Słowa zbyt często używane powszednieją, wiele razy powtarzane nie mają pierwotnej wyrazistości. Tak może być z rzeczownikiem „jedność” – spospoliciałym w języku polityki i często występującym również w tekstach religijnych. Wzmianka o jedności w drugim czytaniu jest jednak wyjątkowa.
Właściwy grecki rzeczownik oznaczający jedność (henotes) nie pojawia się poza Listem do Efezjan: nie występuje w innej księdze Nowego Testamentu ani nie ma go w Septuagincie – greckim przekładzie Starego Testamentu. Ten fenomen nie jest dostrzegany, gdyż tłumaczenia nowożytne częściej posługują się jednym rzeczownikiem oddającym różne słowa w oryginale. W Biblii Tysiąclecia polski rzeczownik „jedność” występuje pięć razy. Poza dwukrotną wzmianką w Liście do Efezjan (4,3.13) w innych miejscach tłumaczy terminy określające zazwyczaj wspólnotę. Jeden raz występuje w Starym Testamencie: „Jeśli przychodzicie do mnie usposobieni pokojowo, aby mi pomóc, będzie moje serce w jedności (lejahad) z wami” (1 Krn 12,18). Podobne znaczenie ma w pytaniu retorycznym św. Pawła: „Czyż nie są w jedności (koinonoi) z ołtarzem ci, którzy spożywają z ofiar na ołtarzu złożonych?” (1 Kor 10,18). Najbardziej znane zdanie to pozdrowienie apostoła skierowane do Koryntian i zaadaptowane w liturgii: „Łaska Pana Jezusa Chrystusa, miłość Boga i dar jedności w Duchu Świętym (koinonia tou hagiou pneumatos) niech będą z wami wszystkimi!” (2 Kor 13,13). Choć dwa terminy – „wspólnota” i „jedność” – mają znaczenie bardzo podobne, to jednak tylko drugi rzeczownik wskazuje wprost na pokonanie wcześniejszego podziału na przeciwstawne części. O podziale między Żydami a poganami mówi druga połowa drugiego rozdziału Listu do Efezjan. Zjednoczenie podzielonej ludzkości, dokonane przez krew Chrystusa, jest darem dla Kościoła, który powinien trwać – stąd płynie wezwanie: „Usiłujcie zachować jedność Ducha dzięki więzi, jaką jest pokój” (Ef 4,3). Wyrażenie „jedność Ducha” (henotes tou pneumatos) oznaczać może wspólnotę umysłów jako psychologiczną i moralną jedność ludzi wierzących albo może wskazywać na Ducha Świętego jako sprawcę tej jedności. Za drugą interpretacją przemawia najbliższy kontekst mówiący o jedności Kościoła tworzonej przez jedność Ciała Chrystusa, Ducha, Pana, wiary, chrztu oraz Boga Ojca (Ef 4,4-6).
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
ks. Artur Malina