Z jednej strony chcielibyśmy, by roboty obsługiwały nas, chroniły i nam pomagały. Z drugiej z przerażeniem i lękiem patrzymy, jak coraz częściej zaczynają przypominać nas, ludzi.
Jak robot ma być naszym partnerem, prawą ręką, będąc równocześnie półgłówkiem? Jak ma nam pomagać, usługiwać czy nas chronić, skoro z paniką reagujemy na każdy, nawet najbardziej ułomny przejaw robociej inteligencji? Albo wóz, albo przewóz. A w zasadzie przewóz. Bo my już dawno podjęliśmy decyzję.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Tomasz Rożek