Pożegnaliśmy EURO 2012. Impreza na długo pozostanie, mimo kilku potknięć, w pamięci warszawiaków z powodu wspaniałej sportowej atmosfery, wielonarodowego tłumu na ulicach miasta i pozytywnie zaskoczonych turystów. Mimo obaw o komunikacyjny paraliż, rozkopanych ulic, budowy metra, także organizacyjnie daliśmy radę (str. 5). Najważniejsze jednak, jak pyta duszpasterz piłkarzy ks. Mariusz Zapolski na str. 4, co po EURO? Czy będziemy potrafili wyciągnąć wnioski ze sportowej bądź co bądź porażki, jak wykorzystamy dobry wizerunek gościnnej, radosnej stolicy Polski?
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Joanna Jureczko-Wilk