– Budowa świątyni rozpoczęła się jakieś 30 lat temu, kiedy do tej parafii przynależały Złota Karczma i Matemblewo – mówi ks. Tadeusz Chajewski, proboszcz.
Pomimo że krajobraz wokół parafii zmienił się nie do poznania, głównie za sprawą trasy szybkiego ruchu na gdański stadion piłkarski, to jednak przykościelny teren przypomina dawne dzieje. Idąc do kościoła od strony Galerii Bałtyckiej, po prawej stronie miniemy dawne koszary, służące od 1896 r. prawie półtoratysięcznej grupie pruskich żołnierzy z 1. pułku huzarów, tzw. Czarnych Huzarów, z trupimi główkami na czapkach. Do samej świątyni przechodzimy przez wiekowy park z widniejącymi gdzieniegdzie starymi nagrobkami. Przypomina nieco zaczarowany ogród. Miejsce i ciekawe, i tajemnicze…
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Ks. Sławomir Czalej