Pierwsi słuchacze czytanego dziś prorockiego orędzia bez wątpienia musieli mieć przed oczyma obrazy tamtych zwycięskich wojowników.
Było to po roku 539 przed Chr., w czasie, gdy nowymi władcami ówczesnego biblijnego świata stali się Persowie. Jak wyglądali? Przypominają to zachowane starożytne płaskorzeźby, na których ci antyczni pogromcy Babilonu to mnożeni w tysiące wojowie równi i jednacy, w szpiczastych hełmach z kręconymi w loki brodami, uzbrojeni w łuki z kołczanami pełnymi strzał. Groźni, wyćwiczeni, śmiertelnie skuteczni i niepokonani. Dumając o roli Sługi Jahwe, który jest bohaterem prorockiej pieśni, wieszcz określa ją bardzo szeroko, wręcz uniwersalnie: „To zbyt mało, iż jesteś mi sługą dla podźwignięcia pokoleń Jakuba i sprowadzenia ocalałych z Izraela. Ustanowię cię światłością dla pogan, aby moje zbawienie dotarło aż do krańców ziemi”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
ks. Zbigniew Niemirski