Należąca do miasta Sztokholm i koncernu Fortum elektrociepłownia Hoegdalen przywiozła z Neapolu 6 tys. ton śmieci. Po ich spaleniu zakład otrzymał prąd oraz ciepło. Szwedzi chętnie przyjmą odpady również z Polski.
Śmieci pochodzące z gospodarstw domowych mieszkańców Neapolu zostały przetransportowane z Włoch do Szwecji drogą morską przez Kanał Kiloński i Morze Bałtyckie.
"Możemy przyjąć śmieci również z Polski, to przecież bliżej - przyznał w rozmowie PAP Ulf Wikstroem z Fortum w Sztokholmie. Zastrzega jednak, że sprawa nie jest wcale prosta. "Musimy znaleźć odpowiedniego dostawcę. Takie odpady muszą być posortowane, na przykład nie zawierać metali ciężkich" - powiedział Wikstroem.
Poza tym, jak podkreśla szwedzki przedstawiciel Fortum, podczas importu śmieci brane są pod uwagę także kwestie prawno-podatkowe.
Z informacji uzyskanych przez PAP w polskim oddziale koncernu Fortum wynika, że "różne polskie miasta zgłaszały się już do przedstawicieli Fortum w Polsce, wiedząc że Szwecja potrzebuje odpadów jako paliwa energetycznego". "Polski oddział Fortum analizuje teraz propozycje od polskich miast w tym zakresie - poinformowało Fortum Polska.
Fortum planuje w oparciu o partnerstwo publiczno-prywatne budowę podobnych elektrociepłowni wykorzystujących śmieci również w Polsce.
Elektrociepłownia Hoegdalen znajduje się w południowej dzielnicy Sztokholmu, w niedalekiej odległości od osiedli mieszkaniowych oraz leśnego rezerwatu. Zakład zaopatruje w energię i ciepło południową część miasta.