Pozytywna energia płynąca ze sceny. Widownia wypełniona osobami zaangażowanymi w wspólny śpiew z "Deus Meus". Nowy krążek już w sprzedaży
W piątek 20 kwietnia odbyła się oficjalna premiera nowej płyty Deus Meus „Wniebowianki”. Wyjątkowy koncert premierowy odbył się w Warszawie. Publiczność nie zawiodła i wypełniła szczelnie Dobre Miejsce. Koncert rozpoczął się od....ostatniego utworu z płyty „Taka cisza w nas”. Przejmujący utwór zaintrygował publiczność, która prawdopodobnie nie spodziewała się takiego otwarcia.
Następnie na scenie pojawił się Tomasz Zubilewicz wraz z o. Andrzejem Bujnowskim OP, którzy przybliżyli publiczności historię zespołu i jak powstawały nowe piosenki z krążka „Wniebowianki”. ! Koncert premierowy „Wniebowianki” trwał ponad dwie godziny. Na nowej płycie Deus Meus są piosenki, których melodia aż porywa nas do tańca, ale i są chwile muzycznego ukojenia i skupienia. Tak też wyglądał piątkowy występ Deus Meus w Warszawie. Publiczność śpiewała, tańczyła, modliła się. Najpierw wybrzmiały utwory z nowej płyty, były bisy, a następnie Deus Meus zagrał jeszcze kilka swoich przebojów z poprzednich krążków. ! Po zakończeniu koncertu Deus Meus spotkał się z publicznością, było podpisywanie płyt, plakatów, były rozmowy, długie rozmowy i wiele radości z wspólnego przebywania. Już niebawem będzie można zobaczyć pełną fotorelację i materiały wideo z premierowego koncertu „Wniebowianki”. Wydawcą i dystrybutorem krążka „Wniebowianki” jest wydawnictwo Bonart Management. Szczegóły można zobaczyć na www.deusmeus.pl bądź www.facebook.com/ deusmeus
Marcin Pospieszalski po premierze "Wniebowianki" DEUS MEUS
festiwalstezyca
Na "Wniebowiankach" są piosenki, których melodia aż porywa nas do tańca, ale i są chwile muzycznego ukojenia i skupienia. Usłyszeć można dźwięki wysublimowanego popu, a czasem do naszych uszu dociera i szczypta smooth jazzu. Oczywiście nie mogło też zabraknąć charakterystycznych dla Deus Meus nawiązań etnicznych. Na krążku odnajdziemy więc inspiracje muzyką ludową - nie tylko z Polski, ale i Słowiańszczyzny, a także z odległych od nas miejsc jak Afryka czy Karaiby oraz z kolebki świata chrześcijańskiego - Izraela. ! Wśród dwunastu piosenek zawartych na krążku jest co najmniej kilka, których melodia "wpada w ucho" już za pierwszym razem. Można być więc pewnym, że już niedługo - podobnie jak w przypadku poprzednich płyt Deus Meus - utwory te trafią nie tylko "pod strzechy", ale i do repertuaru wielu wspólnot.