Problemy naszego systemu emerytalnego wynikają z zapaści demograficznej; rządowa propozycja jego naprawy tę kwestię ignoruje i ma charakter doraźny.
Od dwóch miesięcy trwają konsultacje w sprawie rządowego projektu zmian w systemie emerytalnym. Koalicyjny PSL wynegocjował pewne ustępstwa, jednak nie zmieniają one istoty pomysłu premiera Donalda Tuska: ratowania systemu przez wydłużanie czasu aktywności zawodowej do 67 lat. Koalicja rządowa odrzuciła projekt referendum w sprawie podniesienia wieku emerytalnego, pod którym NSZZ „Solidarność” zebrała dwa miliony podpisów. Rząd ogłosił, że projekt uwzględniający kompromis z PSL ma trafić do Sejmu w maju i zapewne zostanie przyjęty przez rządzącą większość.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Bogumił Łoziński