Ma tylko 19 lat, a był już i linorytnikiem, i dyskobolem. Obecnie szykuje się na ASP, opiekuje się trudnymi dziećmi i marzy o przyszłości. Jest stypendystą Fundacji „Dzieło Nowego Tysiąclecia”.
Krzysztof pod czujnym okiem mamy i taty, a potem plastyków szkolnych, jeszcze jako mały chłopiec lepił, malował, rysował. A w miarę plastycznego rozwoju znalazł coś tylko dla siebie: linoryt. Tak, grafika to było to!
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Agata Puścikowska