„Jak Mojżesz wywyższył węża na pustyni, tak potrzeba, by wywyższono Syna Człowieczego…”.
Jezus nawiązuje tu do wydarzeń z Księgi Liczb. Lekarstwem na jadowite węże kąsające Izraelitów na pustyni był wąż miedziany wykonany przez Mojżesza na polecenie Boga. Kto spojrzał na węża, ten pozostawał przy życiu. Św. Jan przedstawia ukrzyżowanie Jezusa jako Jego wywyższenie. Krzyż był narzędziem śmierci, ale na nim Jezus uśmiercił śmierć. Przez swoją dobrowolną śmierć z miłości sprowadził na świat niezwykłą energię życia. Dlatego spojrzenie na krzyż Chrystusa jest „podłączeniem się” do tego źródła mocy. Jest lekarstwem przeciwko śmierci, złu, grzechowi i adoracją szalonej miłości Bożej. Jak często spoglądam na krzyż Chrystusa? Co widzę? Czy tylko cierpienie i śmierć, czy nade wszystko miłość i życie? Jakie węże mnie kąsają? Gdzie szukam pomocy po ukąszeniu?
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Ks. Tomasz Jaklewicz