Rosja: czy powstanie partia chrześcijańska?

Obowiązujące obecnie przepisy zabraniają zakładania partii według kryteriów religijnych, ale...

14.01.2012 09:16 KAI

dodane 14.01.2012 09:16
0

Tymczasem docent Ośrodka Badania Religii Rosyjskiego Uniwersytetu Państwowego Boris Falikow oświadczył, że pomysł ks. Czaplina ma niewielkie szanse na urzeczywistnienie. „Prawosławie jest u nas zbyt mocno splecione z państwem i zajmuje stanowisko propaństwowe, dlatego myśl o istnieniu jakiejś samodzielnej «partii kościelnej» jest mało realna i ojciec Wsiewołod sam o tym dobrze wie” – powiedział naukowiec. Według niego, apel duchownego ma charakter raczej deklaratywny, podobnie zresztą jak wiele innych jego oświadczeń.

Inny specjalista – wiceprzewodniczący Centrum Technologii Politycznych Aleksiej Makarkin powiedział dziennikarzom, że odwołanie się ks. Czaplina do doświadczeń chadecji z Europy Zachodniej jest wprawdzie uzasadnione, ale trzeba też pamiętać o różnicach. To prawda, że chrześcijańska demokracja rządzi od dawna w Niemczech czy przez wiele lat rządziła we Włoszech, ale ruch ten powstał tam samoistnie, oddolnie, a nie odgórnie, na polecenie hierarchii kościelnej a stanowisko polityków chadeckich nie zawsze pokrywało się z nauczaniem Kościoła, zwłaszcza u protestantów – podkreślił Makarkin.

Według niego obecnie w łonie RKP może zrodzić się pokusa utworzenia „prawosławia politycznego” za pomocą technik politycznych, trudność jednak polega na tym, że wierni Patriarchatu nie stanowią jedności. Prawosławni głosują i na „Jedyną Rosję” [partię rządzącą - przyp. KAI], i na partie opozycyjne, biorą udział w protestach przeciw niedawnym wyborom, inni zaś widzą w tych działaniach „knowania Zachodu” – przypomniał Makarkin. Wyraził wątpliwość, czy głoszona przez kierownictwo RKP ideologia konserwatywno-obronna jest w stanie zespolić wierzących, którzy wyznają bardzo różne poglądy polityczne.

Na początku lat dziewięćdziesiątych XX w. istniało w Rosji wiele partii, określających się jako chrześcijańsko-demokratyczne. Większość z nich zaprzestała działalności po dotkliwych porażkach w kolejnych wyborach parlamentarnych.

2 / 2