Na kilka dni przed świętami Bożego Narodzenia obrońcy środowiska zwracają uwagę na tajemnicze wymieranie reniferów w Kanadzie. Organizacja Survival International poinformowała w Berlinie, że stan największego na świecie stada w tundrze Quebecu i Labradoru zmniejszył się w ostatnich latach o ponad 90 procent: z 900 tysięcy do jedynie 74 tysięcy sztuk.
Powody wymierania tych zwierząt na tak masową skalę nie są znane, przyznają ekolodzy. Ludność tubylcza jest przekonana, że przyczyną mogą być rozbudowa kopalni rudy żelaznej oraz budowa elektrowni wodnych i dróg w regionie. Renifery stanowiły główny element kultury miejscowych plemion Cree i Innu, dla których nie były symbolem bożonarodzeniowego zaprzęgu św. Mikołaja.
Nie są one zwierzętami w pełni udomowionymi przez człowieka, jak na przykład krowa czy świnia, ale są wszechstronnie wykorzystywane jako zwierzęta juczne, pociągowe czy wierzchowce, a także dostarczają mięsa, mleka, skór i kości.