Widzimy leżącą na posłaniu Maryję, tulącą Dzieciątko, a w tle dziurawy dach stajenki, wołka i osiołka…
Wydawałoby się, że nic na tym obrazie nie odbiega od standardowych przedstawień Bożego Narodzenia. A jednak tak nie jest, dzięki nieschematycznemu pokazaniu postaci świętego Józefa. Już samo namalowanie go na pierwszym planie jest ciekawym, oryginalnym rozwiązaniem. Józef zwykle przecież na obrazach Bożego Narodzenia jest skryty w cieniu, stojący gdzieś daleko. Czasami artyści w ogóle go nie uwzględniali w kompozycji swych dzieł.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Leszek Śliwa