Ojcowie, nie rozdrażniajcie waszych dzieci, aby nie traciły ducha. Kol 3, 21
Rodzice, oczekując od swych dzieci szacunku, chyba nie zawsze pamiętają o tym, że czwarte przykazanie działa w obie strony i że dziecku szacunek też się należy. Jak w natłoku naszych „megaważnych”, dorosłych potrzeb uszanować te dziecięce, które, powiedzmy to szczerze, często ignorujemy? Bardzo prosto. Wystarczy uświadomić sobie, że plastikowy pistolet, namiot z koca albo wizyta na placu zabaw jest dla dziecka czymś tak samo ważnym, jak dla nas nowy samochód, urządzenie mieszkania albo wakacje w Chorwacji. Skoro oczekujemy od Boga, by serio traktował nasze sprawy, to i my serio traktujmy sprawy naszych pociech. A gdy odkryjemy, że Bóg patrzy na nas tak, jak my na nasze dzieci, łatwiej będzie nam zdystansować się do naszych „zabawek”. Kiedyś i tak z nich wyrośniemy i wszystkie wylądują w koszu na śmieci.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Adam Szewczyk