Diecezjalny etap procesu beatyfikacyjnego 46 męczenników warmińskich zakończyła się. Teraz dokumentacja kandydatów na ołtarze trafi do Kongregacji do spraw Świętych w Watykanie.
W gronie 46 męczenników warmińskich II wojny światowej jest 34 księży, siostra zakonna i 11 osób świeckich. Mszy św. o rychła beatyfikację Sług Bożych przewodniczył kard. Henryk Gulbinowicz, homilię wygłosił abp Wojciech Ziemba. Wcześniej metropolita warmiński podpisał protokół z ostatniej sesji procesu beatyfikacyjnego na poziomie diecezji. W słowie podsumowującym prace trybunału diecezjalnego arcybiskup przypomniał, że męczennicy warmińscy byli wierni sobie, nie zrobili nikomu krzywdy, zginęli niewinni i bez żadnego sądu. Zginęli w obronie godności własnej i cudzej, w obronie wiary w Boga. Należy się im ludzki szacunek. Są oni dla nas wyzwaniem i oparciem, przypominają, że stać nas na więcej - mówił abp Ziemba
Wszyscy kandydaci na ołtarze zginęli w czasie II wojny światowej zastrzeleni przez hitlerowców, żołnierzy Armii Radzieckiej albo zostali zamordowani w obozach koncentracyjnych i sowieckich łagrach. W homilii abp Ziemba zwrócił uwagę na bohaterską postawę kandydatów na ołtarze, na ich świadectwo wiary i miłości, będące wypełnieniem słów Chrystusa: Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich. Śmierć ich zaskoczyła, nie spodziewali się, że koniec wojny będzie oznaczał kres ich życia. Jesteśmy przekonani, że byli na to przygotowani. W ostatecznym momencie swojego życia nie mieli wątpliwości, jaką podjąć decyzję. Dziękujemy za ich świadectwo Ewangelii, niech będą dla nas słabych przykładem budzącym nadzieję - zakończył metropolita warmiński.
Proces beatyfikacyjny rozpoczął się 15 września 2007 roku. Tego dnia został ustanowiony trybunał. Postulatorem procesu był ks. dr Janusz Ostrowski, w pracach służyli mu pomocą także liczni wicepostulatorzy. Natomiast delegatem biskupa, mającym za zadanie zebranie całego materiału dowodowego, został wyznaczony ks. dr Lucjan Świto. Podczas toczącego się procesu została powołana komisja biegłych historyków pod przewodnictwem ks. prof. Andrzeja Kopiczko oraz komisja teologiczna pod przewodnictwem ks. bpa Jacka Jezierskiego. Proces nadzorował promotor sprawiedliwości, ks. dr Tadeusz Marcinkowski.
W ciągu czterech lat przesłuchano 130 świadków, którzy posiadali wiedzę na temat poszczególnych kandydatów na ołtarze oraz zebrano liczny materiał dowodowy, szczególnie w formie pisanej. Jak zaznaczył abp Ziemba "znalezienie świadków bohaterskiej postawy męczenników było trudne, gdyż od tragicznych wydarzeń minęło blisko 70 lat". Proces beatyfikacyjny miał za zadanie wykazać męczeński charakter śmierci poszczególnych sług Bożych. Na etapie diecezjalnym zebrano wszystkie możliwe środki dowodowe odnoszące się do życia, działalności, a szczególnie okoliczności śmierci sług Bożych - męczenników.
Dokumentacja procesu, która trafi wkrótce do Rzymu, liczy 12 tys. stron. Zawiezie ją specjalny wysłannik, który złożył podczas sobotniej uroczystości przysięgę. O beatyfikacji i ewentualnej kanonizacji Sług Bożych zdecyduje papież.
Listę męczenników warmińskich zamieszczoną na stronie internetowej archidiecezji warmińskiej otwiera urodzony w podolsztyńskim Głotowie ks. Józef Steinki, który skatowany przez żołnierzy radzieckich zmarł w więzieniu w Olsztynie 16 lutego 1945 r. Inny z męczenników, ks. Bernard Klement, urodzony we wsi Butryny, został zastrzelony na plebani parafii św. Józefa w Olsztynie przez żołnierzy radzieckich w dniu ich wkraczania do miasta, tj. 22 stycznia 1945 r.
Świeccy, którzy weszli w grono męczenników warmińskich, to m.in. Polak Jan Gruba, którego Gestapo powiesiło na drzewie przy drodze z Ramsowa do Wipsowa pod Barczewem, Cecylia Grabosch, zastrzelona przez radzieckiego żołnierza w Wójtowie w styczniu 1945 roku czy Małgorzata Wiewiorra, zgwałcona przez radzieckich żołnierzy i śmiertelnie raniona kulami w marcu 1945 r.
PAP/KAI/wdm