Słowo inspiracja jest tu nie na miejscu i jest to przekłamanie sytuacji wojenne. Niemiecki okupant zmusił, a nie inspirował! Gdyby odmówili sami by zostali zamordowani.
Na miejscu zbrodni znaleziono też ok. 100 łusek niemieckiego karabinu mauser który był wówczas na wyposażeniu Wermachtu a także np. wśród szczątek ludzkich pocisk kalibru 9mm świadczące o tym że Niemcy strzelali do swoich ofiar. Dlaczego przerwano ekshumacje? Czy dlatego ze okazało się oczywiste, że to co opisywał Gross o 1600 zamordowanych, spalonych Żydach przez Polaków mieszkańców Jedwabnego jest zwykłym oszczerstwem pomówieniem? Kiedy ekshumacje zostaną dokończone? Tutaj można przeczytać relację naocznego świadka:
Nie pozwolę oczerniać Jedwabnego! http://www.geocities.ws/jedwabne/nie_pozwole_oczerniac_jedwabnego.htm
Rozmowa z archeologiem Andrzejem Kolą, który kierował pracami ekshumacyjnymi w Jedwabnem http://www.geocities.ws/jedwabne/nie_pozwole_oczerniac_jedwabnego.htm
The truth about Jedwabne (Prawda o Jedwabnem) - professor Iwo Cyprian Pogonowski 1/3 https://www.youtube.com/watch?v=4Rj2AtKwtuM
Warto też przypomnieć że śledztwo IPN było prowadzone za liberałów i postkomunistów (którzy wówczas rządzili) którym lekko mówiąc nie zależało na obronie dobrego imienia Polski. Sam prezes IPN gdy śledztwo było jeszcze w powijakach w wywiadzie dla „Polityki” (kwiecień 2001 r.) stwierdził: „Nie czuję się jako Polak odpowiedzialny za to, co zdarzyło się w Jedwabnem, ale czuję w sobie za to winę”. Przy takiej postawie trudno oczekiwać innych wniosków z śledztwa.
Wstawiłem zduplikowany link więc wstawiam ponownie właściwy. Z rozpoczętych i niestety przerwanych ekshumacji wynika również wniosek, że kłamliwym jest twierdzenia, że po zbrodni Polacy rabowali ofiary w Jedwabnem. Przy szczątkach znaleziono wiele wartościowych rzeczy również ze złota i srebra. "Duża liczba monet: większość polskich, srebrnych. Kilka dziesięciozłotówek i pięciozłotówek tak spiekło się od żaru w bryłę, że z trudem dały się rozdzielić. Trochę miedziaków, ale i kilkanaście złotych pięcio- i dziesięciorublówek. Ślubne obrączki. Kilka zegarków kieszonkowych. Klucze. Kluczyki do szafek. Sprzączki, guziki, agrafki, zapinki. Złota bransoleta. Spinka do tałesu, chusty modlitewnej, ciężka, złota, kunsztownej roboty. Bębenek z maszyny do szycia. . Nóż rozpoznany przez rabinów jako nóż rzezaka. Ten nóż potwierdza relacje, że na czele pochodu, któremu kazano obnosić fragmenty pomnika Lenina, postawiono rabina i właśnie rzezaka. "
Jak można obwiniać Polaków skoro nie przeprowadzono ekshumacji ofiar i nie zbadano przyczyn śmierci. Jak można dawać wiarę kłamliwym relacją, mówiącym o sprawstwie Polaków i 1600 ofiarach, a jednocześnie pomijać, podważać relacje które potwierdziły rozpoczęte ekshumacje. To jest niegodziwe.
Rozmowa z archeologiem Andrzejem Kolą, który kierował pracami ekshumacyjnymi w Jedwabnem http://www.geocities.ws/jedwabne/rozmowa_z_prof_kola.htm
W izraelskich mediach piszą że Bp Markowski przypomniał, że jago poprzednik Bp Mieczysława Cisło powiedział, że gdyby deklaracja Nostra aetate o stosunku Kościoła do religii niechrześcijańskich została ogłoszona w 1939, nie byłoby pogromów w Kielcach lub Jedwabnem, a być może nie byłoby Holokaustu.
Nie wiem czy to jest dokładna wypowiedź, bo aż trudno uwierzyć, w te słowa. Przecież takie zbrodnie dokonują osoby albo niewierzące, które często szydzą z Boga (jak w tzw pogromie kieleckim zorganizowanym przez komunistów narzuconym nam przez bezbożnych Sowietów), albo które wybrały drogę zła, wyrzekły się Chrystusa, nie idą jego droga , opuściły Kościół tak jak Niemcy (z bluźnierczą plakietką „Gott mit uns”) dokonujący mordów na Polakach i m.in. w Jedwabnem, mordujący 1/3 Polskiego duchowieństwa, a nie przykładni Katolicy, osoby które chodzą do kościoła i słuchają biskupów, deklaracji soborowych.
Polacy, nie dajcie sobie wmowic winy za Jedwabne i dac sie przycisnac do falszywego muru winy! Faszystowskie oddzialy Einsatzgruppen, ktorych zadaniem bylo mordowanie Zydow, dostaly od swojego dowodcy znamienny rozkaz, aby tak dokonywac zbrodni, aby wygladalo to na robote miejscowej ludnosci - cytat z Wikipedii: "Reinhard Heydrich wydał znamienną dyrektywę w tej sprawie: ...dla obserwatora z zewnątrz powinno to wyglądać, że sama miejscowa ludność zareagowała w sposób naturalny przeciwko dziesiątkom lat opresji dokonywanej przez Żydów oraz przeciwko terrorowi stworzonemu ostatnio przez komunistów[14]."
Jakie to dziwne - zewsząd słyszy sie o antysemityzmie Polaków, a naprawde- w każdej rodzinie polskiej byl ktoś kto w czasie wojny ratował lub pomagal Żydom. W mojej - 2 osoby
A czy Naczelny Rabin Polski już przeprosił za zbrodnie J.Brystygierowej, Solomona Morela, Heleny Wolińskiej, Józefa Swiatło, A. Fejgina czy J. Różańskiego?
Fragment wypowiedz historyka Lecha Żebrowskiego na temat zbrodni w Jedwabnem: "Jeśli wszystko jest tak jednoznaczne i proste, to dlaczego po dziś dzień nie został opublikowany raport prof. Andrzeja Koli z rozpoczętej, ale gwałtownie przerwanej ekshumacji? Jest tam wyraźne stwierdzenie, że ofiar było znacznie mniej, zginęły nie od ciosów noży, czy siekier swych sąsiadów, ale z broni palnej i zostały spalone. Nikogo nie interesuje, że od stu do dwustu żydowskich mieszkańców Jedwabnego zostało w miasteczku ukrytych tego dnia i uratowanych. Przez kogo, przez Niemców przed Polakami, czy odwrotnie? Od następnego dnia, po wyjeździe Niemców całkiem bezpiecznie mieszkali - przez kolejne kilkanaście miesięcy! - wśród rzekomych morderców. Po wojnie grupka ocalonych wróciła do Jedwabnego i ludzie ci mieszkali tam do swej śmierci. Wśród nich był przedwojenny prezes gminy Żydowskiej Izrael vel Józef Grądowski."
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji,
w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu.
Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11.
Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w
Polityce prywatności.
Tutaj można przeczytać relację naocznego świadka:
Nie pozwolę oczerniać Jedwabnego!
http://www.geocities.ws/jedwabne/nie_pozwole_oczerniac_jedwabnego.htm
Rozmowa z archeologiem Andrzejem Kolą, który kierował pracami ekshumacyjnymi w Jedwabnem
http://www.geocities.ws/jedwabne/nie_pozwole_oczerniac_jedwabnego.htm
The truth about Jedwabne (Prawda o Jedwabnem) - professor Iwo Cyprian Pogonowski 1/3
https://www.youtube.com/watch?v=4Rj2AtKwtuM
Warto też przypomnieć że śledztwo IPN było prowadzone za liberałów i postkomunistów (którzy wówczas rządzili) którym lekko mówiąc nie zależało na obronie dobrego imienia Polski. Sam prezes IPN gdy śledztwo było jeszcze w powijakach w wywiadzie dla „Polityki” (kwiecień 2001 r.) stwierdził: „Nie czuję się jako Polak odpowiedzialny za to, co zdarzyło się w Jedwabnem, ale czuję w sobie za to winę”. Przy takiej postawie trudno oczekiwać innych wniosków z śledztwa.
Jak można obwiniać Polaków skoro nie przeprowadzono ekshumacji ofiar i nie zbadano przyczyn śmierci. Jak można dawać wiarę kłamliwym relacją, mówiącym o sprawstwie Polaków i 1600 ofiarach, a jednocześnie pomijać, podważać relacje które potwierdziły rozpoczęte ekshumacje. To jest niegodziwe.
Rozmowa z archeologiem Andrzejem Kolą, który kierował pracami ekshumacyjnymi w Jedwabnem
http://www.geocities.ws/jedwabne/rozmowa_z_prof_kola.htm
Nie wiem czy to jest dokładna wypowiedź, bo aż trudno uwierzyć, w te słowa. Przecież takie zbrodnie dokonują osoby albo niewierzące, które często szydzą z Boga (jak w tzw pogromie kieleckim zorganizowanym przez komunistów narzuconym nam przez bezbożnych Sowietów), albo które wybrały drogę zła, wyrzekły się Chrystusa, nie idą jego droga , opuściły Kościół tak jak Niemcy (z bluźnierczą plakietką „Gott mit uns”) dokonujący mordów na Polakach i m.in. w Jedwabnem, mordujący 1/3 Polskiego duchowieństwa, a nie przykładni Katolicy, osoby które chodzą do kościoła i słuchają biskupów, deklaracji soborowych.
Nikogo nie interesuje, że od stu do dwustu żydowskich mieszkańców Jedwabnego zostało w miasteczku ukrytych tego dnia i uratowanych. Przez kogo, przez Niemców przed Polakami, czy odwrotnie? Od następnego dnia, po wyjeździe Niemców całkiem bezpiecznie mieszkali - przez kolejne kilkanaście miesięcy! - wśród rzekomych morderców. Po wojnie grupka ocalonych wróciła do Jedwabnego i ludzie ci mieszkali tam do swej śmierci. Wśród nich był przedwojenny prezes gminy Żydowskiej Izrael vel Józef Grądowski."
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.