– W Los Angeles mam ogródek. Najbardziej przywiązany w nim jestem do figi. Słodycz pękniętej figi, która nie wytrzymuje dojrzałości, to prawdziwa ekstaza. Ta figa może być natchnieniem. Jak każde silne doznanie, może mieć swoje konsekwencje w twórczości – mówi Jan A.P. Kaczmarek, zdobywca Oscara, jedyny polski muzyk, który zrobił karierę w Hollywood, w rozmowie z Barbarą Gruszką-Zych.
Komponuje Pan muzykę do filmów o emocjach.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.