Wiadomość duje od roku jak halny: Polskie Koleje Linowe, czyli skarb narodowy, na sprzedaż. Trzeba sprawdzić to dziwo. Najlepiej u źródeł. Znaczy u szczytów.
Źródła witają zaskakująco. Gaździna ze wsi pod Zakopanem, od proga: – A dobrze, zeście przijechali! Moze sie cegoś łod was dowiemy! Pięknie. Kto tu od kogo dowiadywać się powinien...
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.