Wiersz i głos ptaka

Człowiek renesansu – pisze o zmarłym w zeszłym roku Wojciechu Siemionie redaktor i pomysłodawca zbioru wspomnień o tym wybitnym aktorze – poeta i prozaik Józef Pless. Na Wieżę malowaną złożyło się kilkadziesiąt opowieści przyjaciół pana na dworku w Petrykozach.

Mieszkał tam i przyjmował młodych twórców z różnych dziedzin, wprowadzając w świat wielkiej sztuki. Wszędzie, gdzie się pojawiał, uczył wrażliwości na polską poezję – ukochanego Różewicza, Gałczyńskiego, Mickiewicza, Szymborską.

– Nie mam jednego poety, zawsze ważny jest ten, którego mówię – podkreślał. I gdzieś pod osiemdziesiątkę naprawdę mistrzowsko interpretował swoich poetów. Ale nie tylko. „Znał się na wszystkim – umiał naprawić kran, zreperować dach i wiatraki, rozpoznać głos ptaka” – wylicza jego sąsiadka i młodsza koleżanka Joanna Kasperska.