Z rzeczy świata tego zostaną tylko dwie, Dwie tylko: poezja i dobroć... i więcej nic... C. K. Norwid
Daty, lata i liczby będą tu ważne. Mogą być czymś w rodzaju zasłony miłosierdzia (okoliczność łagodząca?) albo też służyć rozmyślaniom o tym, w jaką stronę rośnie (karleje?) nasza kultura. Jak kto woli.
Janusz Stanisław Pasierb urodził się w roku 1929. Księdza profesora przedstawiać nie trzeba, przypomnę jedynie, że zarówno w poezji, jak i eseistyce zajmował się głównie teologią kultury. W roku 1983 miał 54 lata (tyle ile ja teraz, stukający palcami w klawiaturę, w ciepłą styczniową noc 2008 roku). I właśnie wtedy napisał jeden ze swoich najznakomitszych wierszy.
Jest on opowieścią o kobietach starszych od siebie o mniej więcej jedno pokolenie i nosi tytuł „Stare kobiety w kościele”. Oto ów wiersz:
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.