Nowy numer 19/2024 Archiwum

Największa realistka

1. "Nie stawiajcie oporu złemu". Ta zasada brzmi szokująco, wydaje się wezwaniem do kapitulacji w obliczu zła. Tymczasem chodzi właśnie o pokonanie zła. Rzecz tylko w tym, że zła nie da się pokonać złem.

Biblia paulistów to samo zdanie tłumaczy: „Nie zwalczajcie zła złem”. Od zła silniejsze jest dobro i tylko ono może zwyciężyć. Nadstawianie drugiego policzka wygląda z pozoru na tchórzostwo, na uleganie prawu pięści. A jest dokładnie odwrotnie. Odpowiedzieć na zło dobrem potrafią tylko najwięksi duchowi giganci. Łańcuch zemsty, logikę odwetu może pokonać tylko ktoś, kto rezygnuje ze swego, kto godzi się przyjąć cios na siebie, aby w ten sposób wybić zęby złu, kto na nienawiść odpowiada przebaczeniem. Jezus zastosował tę metodę na krzyżu.

2. „Miłujcie waszych nieprzyjaciół”. Neutralizujemy to zdanie, mówiąc sobie, że nie mamy wrogów. To nieprawda. Każdy człowiek ma wokół siebie takich ludzi, których jest mu ciężko kochać. To ci, którzy zwyczajnie działają nam na nerwy. Nieraz byle czym. Sposobem bycia, odzywkami, komentarzami, nawet ubiorem, fryzurą czy kolczykiem w pępku. Moim nieprzyjacielem może być najbliższa osoba: mąż, żona, dziecko, teściowa, szef, sąsiad, proboszcz… Warto zrobić sobie takie ćwiczenie: kogo jest mi najtrudniej przyjąć w moim otoczeniu, kto podnosi mi cukier lub ciśnienie? To o nim (niej) mówi dziś Jezus w Ewangelii.

3. „Słońce wschodzi nad złymi i nad dobrymi” – to nie oznacza wcale, że Bogu jest wszystko jedno, kim jesteś, jak żyjesz. Taki wniosek byłby z gruntu fałszywy. Bóg chce, byśmy wszyscy byli dobrzy. Ale jest realistą. Kocha nas takimi, jakimi jesteśmy. I ta Jego miłość wciąż na nowo daje nam szansę. Chrześcijanin ma być realistą. Nie mam kochać idealnego męża, idealnej żony, idealnego dziecka, idealnego sąsiada, ale ludzi, którzy są tacy, jacy są: słabi, niedoskonali, grzeszni, poranieni, egoiści, irytujący, zarozumiali etc. Miłość jest największą realistką. Uczy nas powtarzać: „jest, co jest”.

4. „Bądźcie więc wy doskonali, jak doskonały jest Ojciec wasz niebieski”. Panie Jezu, czy Ty nie przesadzasz? Mam być doskonały jak Bóg? Mam kochać jak On? Ten wzór jest zbyt odległy, ponad moje ludzkie siły. Tu potrzebny jest cud, tylko Ty możesz uwolnić mnie ode mnie samego. Tylko Twoja miłość jest w stanie mnie zmienić, uczyć takiej miłości.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy