Zapisane na później

Pobieranie listy

Cena zmartwychwstania

Biblia ocieka krwią. Ten osąd wraca co rusz i dla wielu ma być dowodem na znikomą wartość jej pouczeń. Tymczasem to nie Biblia topi się we krwi, ale krwią spływały czasy, w których powstawały jej Księgi.

ks. Zbigniew Niemirski

|

GN 44/2010

dodane 05.11.2010 10:19

Biblia jest tylko świadkiem prawdy faktów tamtych stuleci. Antioch IV był królem Syrii od 175 r. przed Chr., kazał się nazywać Epifanesem – „objawionym”, a tak dokładnie bóstwem, które przez niego objawia się światu. Jego ojciec, także Antioch, który zyskał przydomek Wielki, ponad dwadzieścia lat wcześniej odebrał Egiptowi Palestynę. Ale syn miał ogromne ambicje. Chciał być większy od ojca i pokonać sam Egipt. Nie udało mu się to. Co więcej, został w Egipcie boleśnie upokorzony. Wracał stamtąd do Syrii przez Palestynę i w Jerozolimie wyładował całą frustrację, złość i gniew. Dokonał rzezi mieszkańców i sprofanował świątynię. Ponadto chciał dokonać zjednoczenia swego imperium, zakładając, że zrobi to, wprowadzając jeden kult – kult Zeusa.

Na to nie mogli przystać pobożni Żydzi, którzy czcili jedynego Boga. W 167 r. przed Chr. stary kapłan Matatiasz wywołał powstanie, które po jego śmierci poprowadzili jego synowie. Pierwszy z nich, Juda, nosił przydomek Machabeusz, stąd te wojny przeszły do historii pod nazwą wojen machabejskich. Jako jedyne starotestamentalne powstanie Żydów zakończyło się zwycięstwem i niepodległością kraju.

Wojny machabejskie, które trwały do 141 r. przed Chr., przyniosły ważny krok w refleksji o życiu po życiu. Starsze tradycje biblijne miejsce przebywania zmarłych nazywały Szeolem – krainą cienia śmierci, bardziej wegetacją niż pełnią życia. Czy za takie istnienie warto było oddawać życie, nawet jeśli była to męczeńska śmierć powstańca? Temu tradycyjnemu przekonaniu o Szeolu z wolna przeciwstawiała się myśl o szczęśliwości po śmierci, o zmartwychwstaniu. Patronowali jej niektórzy z biblijnych proroków. Musieli znać te proroctwa synowie bohaterskiej matki, skoro mówili do króla: „Ty zbrodniarzu, odbierasz nam to obecne życie. Król świata jednak nas, którzy umieramy za Jego prawa, wskrzesi i ożywi do życia wiecznego”.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..