Nowy numer 18/2024 Archiwum

Patron jedności

Jestem przekonany, że gdyby ks. Jerzy przeżył zamach, wybaczyłby swoim oprawcom – mówi abp Kazimierz Nycz, metropolita warszawski.

Bogumił Łoziński: Co dla nas dziś jest najważniejsze z przesłania ks. Jerzego Popiełuszki?
Abp Kazimierz Nycz: – Bycie stróżem granicy dobra i zła. On oddał życie właśnie w imię tego, że w okresie komunizmu tę granicę jasno wskazywał. Występował w obronie prawdy, wolności oraz godności człowieka w czasach, w których ta granica była zamazywana w sposób ideologiczny, trudny do obrony. Dziś w tych sferach wiele się zmieniło, mamy wolność, ale, choć z innych motywów, granica między dobrem a złem bywa przesuwana, rozmazywana, za dobro uważa się to, co za chwilę ocenia jako zło. Dlatego w obecnych czasach relatywizmu, subiektywizmu, potrzeba nam takich stróżów granicy między dobrem a złem jak ks. Popiełuszko.

Czy ks. Jerzy może zjednoczyć Polaków?
– Oczywiście. Gdy rozmawiam z ludźmi pracy, mówią, że ks. Popiełuszko jest ich patronem. Gdy przychodzą ludzie kultury i nauki, podkreślają, że z nimi blisko współpracował. On jako człowiek i jako ksiądz był bardzo otwarty na wszystkich ludzi, chciał im służyć i służyć jedności międzyludzkiej. Gdy popatrzymy dziś na nasze życie, nie tylko polityczne, ale np. rodzinne, widzimy, jak bardzo jest nam potrzebny patron jedności.

Czy beatyfikacja ks. Popiełuszki może mieć znaczenie dla jego oprawców?
– Kapłan jest od budowania mostów, przebaczenia, pojednania. Beatyfikacja ks. Jerzego powinna być dla tych ludzi szansą na pozbycie się ciężaru w relacji do Boga i ludzi. Jestem przekonany, że gdyby ks. Jerzy przeżył zamach, wybaczyłby swoim oprawcom, jak Jan Paweł II przebaczył zamachowcy na swoje życie. Ks. Jerzy potrafił zło dobrem zwyciężać, więc nie ma w nim odwetu.

Czy, zdaniem Księdza Arcybiskupa, po beatyfikacji kult księdza Jerzego rozszerzy się poza Polskę?
– Osoba ks. Popiełuszki już jest znana właściwie na całym świecie, o czym świadczy fakt, że do jego grobu przybyło ok. 300 tys. osób z zagranicy. Do Stolicy Apostolskiej przyszło 19 tys. listów zagranicznych z prośbą o jego rychłą beatyfikację. Dziś biskupi ze świata pytają mnie, czy będą zaproszenia na beatyfikację. Ks. Jerzy był znany już za życia, a po śmierci jego sława świętości szybko się rozszerzała.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy