Warszawa. „Białe miasteczko” pod Kancelarią Premiera zostało zlikwidowane.
Pielęgniarki koczowały w nim przez 27 dni, domagając się podwyżek płac. I nie wymusiły na rządzie żadnej nowej obietnicy.
W poniedziałek 16 lipca kobiety złożyły namioty, posprzątały teren i odjechały do domów. Zapowiedziały jednak, że będą dalej walczyć o wyższe pensje.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.