Przebaczenie jest niełatwe, ale dużo trudniejsze jest życie bez przebaczenia.
Miałem na studiach profesora, który pochodził z kresowej szlachty. Część jego rodziny została wymordowana w rzezi wołyńskiej i to położyło się długim cieniem na jego życiu. Gdy powstało państwo ukraińskie, zawsze mówił o nim nieprzychylnie. Kiedyś, gdy jedna z jego studentek przyszła ubrana w żółtą bluzkę i niebieską spódnicę, poprosił ją, żeby na przyszłość się tak nie ubierała.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.