Nowy numer 11/2024 Archiwum

Polscy skoczkowie o swej formie

Kamil Stoch był zadowolony z zajęcia drugiego miejsca w niedzielnym konkursie Pucharu Świata w skokach narciarskich w szwajcarskim Engelbergu. Dwukrotny mistrz olimpijski z Soczi zajął drugie miejsce, dzień wcześniej był trzeci.

"To był dla mnie udany weekend. Dwa miejsca na podium cieszą, niedzielne skoki były dobre. Cieszy mnie także, że są powtarzalne. Teraz mogę spokojnie, solidnie pracować nad utrzymaniem formy" - powiedział Stoch w wypowiedzi dla TVP po niedzielnym konkursie w Engelbergu.

Dobrego nastroju nie krył także Piotr Żyła, siódmy w niedzielnych zawodach.

"Wracam z kontroli, sprzęt jest OK, nie było żadnych zastrzeżeń. Oba skoki były niezłe, choć - jak zawsze - można w nich znaleźć jeszcze drobne rezerwy. Cieszę się, że ciężka praca treningowa daje efekty" - ocenił zawody.

Na pytanie o receptę na sukces, Żyła stwierdził krótko: "Trzeba skakać dobrze, dawać z siebie wszystko. Umiejętności przecież są. Kamil jest w bardzo dobrej dyspozycji, to cieszy" - przyznał.

Ze swojego występu w Engelbergu nie był zadowolony Maciej Kot, który uplasował się na 16 pozycji.

"Pierwszy był jeszcze niezły (133,5 m), drugi już o wiele gorszy. Moja cierpliwość się skończyła. Potrzebuję spokoju i treningu, aby wrócić do formy. Dobrze, że teraz będziemy mogli trochę odpocząć. Choć ja nie potrzebuję odpoczynku fizycznego, tylko psychicznego, żeby głowa była spokojniejsza. Wiem, że mam rezerwy, tylko trzeba je odnaleźć i uruchomić" - powiedział Kot.

Niedzielny konkurs skomentował na Facebooku dyrektor sportowy PZN Adam Małysz.

"Drugie podium Kamila Stocha z rzędu, Engelberg znów okazuje się szczęśliwy dla Polaków! Na razie co prawda jest skoczek, który zdominował początek sezonu, bo Freitag wygrał trzy z ostatnich pięciu konkursów, ale Kamil krok po kroku zbliża się do Niemca. Próba generalna przed Turniejem Czterech Skoczni wypadła obiecująco, a kolejne imprezy zapowiadają się wielce emocjonująco. Dzisiaj jeszcze bardzo udane zawody zaliczył Piotrek Żyła. Warto pochwalić też Kubę Wolnego, który uzyskał życiowy wynik w Pucharze Świata. Szkoda Dawida Kubackiego, który dobrych skoków z treningów czy kwalifikacji nie umie przełożyć na zawody".

Niedzielny konkurs w Engelbergu był ostatnim z cyklu Pucharu Świata przed rozpoczynającym się 30 grudnia w Oberstdorfie Turniejem Czterech Skoczni.

« 1 »

Zapisane na później

Pobieranie listy

Reklama

Najnowsze