Nowy numer 17/2024 Archiwum

Ręce zakrwawione z miłości

Każdą łzę otrze Jezus z naszych oczu, bylebyśmy byli w zasięgu Jego ręki.

A to się zapewne dzieje już wtedy, gdy kapłan wyciąga rękę nad wyznającym swe winy skruszonym człowiekiem w konfesjonale albo gdy egzorcysta wyciąga dłonie w modlitwie uwalniającej od zniewolenia demonicznego. Czy Boskim rękom można zaufać, czy można im się oddać i pozwolić się przygarnąć? Czy ocierają one łzy? Czy są gotowe aż na zranienie, by nas wyleczyć
ze zranień?

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy