Nowy numer 18/2024 Archiwum

Czarna środa w Tatrach

W pięciu wypadkach zginęło 6 osób. Tatry pokazały twarz pełną gniewu. TPN wystosowało do turystów specjalny apel.

Wydarzenia wczorajszego dnia mogłyby być podstawą do scenariusza filmu katastroficznego. Niestety wszystkie wydarzyły się naprawdę. W czasie zaledwie jednego dnia, w pięciu wypadkach w różnych miejscach Tatr, życie straciło 6 osób.

Najpierw na Kozim Wierchu turystka spadła w stronę Doliny Pięciu Stawów i mimo reanimacji zmarła. Następne trzy tragedie rozegrały się po słowackiej stronie gór: dwóch taterników zginęło pod Pośrednią Granią, jeden w Dolinie Rówienki. Kolejny turysta stracił życie po 400 metrowym upadku ze Skrajnej Salatyńskiej Przełęczy między Brestową a Salatyńskim Wierchem w słowackich Tatrach Zachodnich.

Ostatni wypadek śmiertelny tego dnia wydarzył się na szlaku na Przełęcz pod Chłopkiem w masywie Mięguszowieckich szczytów, w rejonie Morskiego Oka. Trzyosobowy zespół turystów, związany liną spadł ze szlaku w rejonie Kazalnicy. W akcji ratunkowej, prowadzonej w ekstremalnych warunkach przez całą noc, wzięło udział 20 ratowników TOPR. Niestety jeden z turystów zmarł w szpitalu na skutek ciężkich obrażeń głowy i silnego wychłodzenia organizmu.

Jeśli do tej czarnej serii dodamy wtorkowy, wieczorny wypadek na Kozim Wierchu, w którym zginęła młoda kobieta, to mamy bilans 7 ofiar gór w ciągu dwóch dni. Tatry wyraźnie pokazały zęby i dają do zrozumienia, że nie można ich lekceważyć.

Pod Tatrami w okresie świąteczno-sylwestrowym tradycyjnie przebywają tłumy turystów. Słoneczna pogoda i absolutny brak śniegu w Zakopanem zachęca wielu z nich do wyjścia w góry. To jednak bardzo zdradliwa pogoda. Mało śniegu o tej porze roku oznacza, że choć zagrożenie lawinowe jest mniejsze, to szlaki w wielu miejscach są pokryte lodem. Kilka dni temu niemal setka turystów utknęła z tego powodu na drodze... z Morskiego Oka. O ile trudniejsze są warunki na stromych, skalnych szlakach, wysoko w górach? O poślizgnięcie i utratę równowagi łatwo praktycznie wszędzie, czego przykładem jest mężczyzna, który zjechał 700 m. z szerokiej drogi na Kasprowym Wierchu. Nawet wyjeżdżając kolejką w góry, należy mieć na nogach dobre, górskie obuwie i przede wszystkim zachować ostrożność. I nie wolno zapominać o jednym: Tatry to wysokie góry i wybierając się w nie - szczególnie zimą - powinniśmy zrobić wszystko, by należycie przygotować się do wycieczki i zminimalizować ryzyko wypadku. Nigdy jednak nie jesteśmy w stanie sprowadzić tego ryzyka do zera.

TPN wystosowało specjalny apel, który chcemy przy tej okazji przypomnieć:

"W ostatnich dniach w Tatrach zdarzyło się kilka tragicznych wypadków. Ponownie apelujemy do turystów o rozwagę podczas górskich wypraw, szczególnie, że słoneczna pogoda zachęca do wędrówek.

Warunki do uprawiania turystyki w Tatrach są niekorzystne. Na najniżej położonych odcinkach występują śladowe ilości śniegu i lodu.Im jednak wyżej, tym jest go więcej.

W wyższych partiach szlaki są mocno oblodzone lub pokryte bardzo twardym, zlodowaciałym śniegiem. Poślizgnięcie w takich warunkach może mieć tragiczne skutki. 

Obowiązkowo należy posiadać raki i czekan. Podkreślamy jednak, że trzeba umieć ich używać.  Osoby początkujące zachęcamy do nauki chodzenia w rakach w dolinach, gdzie poślizgnięcie się nie będzie groziło upadkiem z dużej wysokości. Do niezbędnego wyposażenia należy zaliczyć również kask. Na niektórych szlakach niezbędne mogą się okazać umiejętności taternickie i sprzęt wspinaczkowy (m.in. lina, uprząż). Bardzo ważne w takich warunkach jest doświadczenie w uprawianiu zimowej turystyki wysokogórskiej.

Zakładanie raków zalecamy również na szlakach niżej położonych, do górnej granicy lasu. Podczas krótkiej dolinnej wycieczki mogą wystarczyć raczki lub nakładki antypoślizgowe.Bardzo pomocne będą kijki.

Pamiętajmy również o zagrożeniu lawinowym. Aktualnie, 30 grudnia, obowiązuje 1. stopień zagrożenia lawinowego. Podczas wędrówek w czasie zagrożenia lawinowego należy wyposażyć się dodatkowo w tzw. zestaw lawinowy (detektor, sonda, łopatka). Zalecamy również używanie innego sprzętu lawinowego, np.  wypornościowego plecaka. 

Przypominamy także, że tatrzańskie jeziora nie sąd ostatecznie zamarznięte, aby bezpiecznie wchodzić na ich taflę.

Wybór trasy dostosować do panujących warunków, swoich umiejętności, doświadczenia i posiadanego sprzętu. O pomoc w wyborze trasy można się zwrócić do pracowników Punktu Informacji Turystycznej TPN (ul. Chałubińskiego 44, rondo Jana Pawła II,tzw. rondo kuźnickie, w Zakopanem, tel. (+48) 18 20 23 300, e-mail: infotur@tpn.pl). Można tam uzyskać szczegółowe informacje o aktualnych warunkach w górach. Codzienny komunikat turystyczny dostępny jest na stronie www.tpn.pl w zakładce Zwiedzaj.

Turysto! Tatrzański Park Narodowy stara się dostarczyć Ci informacje o warunkach na szlakach oraz potencjalnych zagrożeniach. Zrób z nich użytek. Najważniejsze są odpowiednie przygotowanie i wyposażenie, ocena zagrożeń i zdrowy rozsądek. To zależy od Ciebie!!!"

Przeczytaj też: Kolejna ofiara w Tatrach

 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Wojciech Teister

Redaktor serwisu internetowego gosc.pl

Dziennikarz, teolog. Uwielbia góry w każdej postaci, szczególnie zaś Tatry w zimowej szacie. Interesuje się historią, teologią, literaturą fantastyczną i średniowieczną oraz muzyką filmową. W wolnych chwilach tropi ślady Bilba Bagginsa w Beskidach i Tatrach. Jego obszar specjalizacji to teologia, historia, tematyka górska.

Kontakt:
wojciech.teister@gosc.pl
Więcej artykułów Wojciecha Teistera