W Nowym Sączu 18 października rozpocznie się intensywna formacja małżeńska i rodzinna.
Z Dominikiem, moim mężem byliśmy po teologii. Pewnie niemało już wiedzieliśmy, ale przede wszystkim dla samych siebie postanowiliśmy odbyć studium i kurs Rötzera, by pogłębić naszą formację, zdobyć szerszą wiedzę, by świadomie iść drogą małżeństwa, a nie na zasadzie „pobraliśmy się i jakoś to może dalej będzie” – wspomina Sylwia Kulig, diecezjalna doradczyni życia rodzinnego.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.