Takiej okazji miłośnicy turystyki rowerowej i smakosze regionalnych wiktuałów nie mogli przegapić. Pasjonaci zaprosili do udziału w „Rajdzie rowerowym w poszukiwaniu lokalnych smaków”.
To prawdopodobnie jedyny rajd w okolicach Nałęczowa, Kazimierza Dolnego i Puław połączony z degustacją i promocją wyrobów lokalnych twórców. Nic dziwnego, że około 100 osób z różnych części Polski przyjechało do Nałęczowa, by wyruszyć na nietypowy szlak. – Szukaliśmy pomysłu, jak zachęcić turystów do zainteresowania się produktami lokalnymi. Pomyśleliśmy, że warto połączyć aktywne formy wypoczynku z ciekawostkami regionalnymi. Chcieliśmy też, by turyści przyjeżdżali do nas na dłużej niż jeden dzień. W ten sposób zrodziła się myśl, by zorganizować dwudniowy rajd rowerowy szlakiem ciekawych produktów lokalnych – mówi Zbigniew Pacholik, prezes Lokalnej Grupy Działania „Zielony Pierścień”.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.