Nowy numer 17/2024 Archiwum

Równia pochyła

Powodem powstania tego reportażu jest szukanie prawdy. Dyskusja o in vitro trwa. Postanowiliśmy zobaczyć z bliska, o czym właściwie rozmawiamy. I taki jest cel tego materiału – pokazać rzeczywistość w całej jej złożoności, nie negując w żaden sposób stanowiska Kościoła w tej kwestii.

Przypomnijmy podstawowe argumenty wskazujące, na czym polega zło in vitro. Po pierwsze, ludzkie istoty przychodzą tutaj na świat poza aktem fizycznej miłości męża i żony. Nowe, ludzkie życie powstaje w laboratorium, dzięki działaniu techników, a nie kochającej się ludzkiej pary. Kościół uważa, że tego typu panowanie nad ludzkim życiem idzie za daleko, narusza godność ludzkiej osoby i ludzkiej miłości. Piękne i słuszne pragnienie posiadania dziecka nie może usprawiedliwiać jego „produkowania” w szkle. Drugi argument dotyczy nadliczbowych ludzkich embrionów. Janusz Korczak uczył, by w dziecku widzieć od początku nie dziecko, ale człowieka. W każdym ludzkim embrionie rozwija się życie, ludzkie życie. Należy mu się więc szacunek taki sam jak życiu każdej ludzkiej istoty. Tej zasady nie da się pogodzić z tym, co dzieje się w klinikach in vitro.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy