Nowy numer 17/2024 Archiwum

„Kaznodzieja w Belwederze”...

Gratulacje z okazji wyboru na prezydenta Niemiec przesłali Joachimowi Gauckowi przedstawiciele różnych wspólnot religijnych tego kraju.

W śród nich znalazł się list gratulacyjny przewodniczącego niemieckiego episkopatu. Abp Robert Zollitsch wskazuje w nim na nadzieję pokładaną w człowieku, dla którego wartości duchowe są istotnym fundamentem dla uprawiania dobrej polityki. Opozycjonista z byłej NRD został wybrany wczoraj przez Zgromadzenie Federalne na 11 prezydenta tego kraju.

„Pastor prezydentem”, „Kaznodzieja w Belwederze” czy też „Gauck z nami” brzmią dziś tytuły niemieckich gazet nawiązujące do sylwetki byłego pastora ewangelickiego, który urzędowi prezydenta chce przywrócić jego dawną godność a zarazem zbliżyć i pojednać świat polityki i zwykłych obywateli. Prezydent Gauck zaznaczył to już w pierwszych słowach po swoim wyborze: „To, co jako zwykły obywatel opisuję innym ludziom mianem obowiązkowości i dotrzymywania obietnic, to również musi dotyczyć teraz mnie jako prezydenta Niemiec”.

Tę „szczególną zdolność bycia blisko ludzi” Joachima Gaucka docenił przewodniczący niemieckiego episkopatu. W liście gratulacyjnym abp Zollitsch stwierdził, że chrześcijańskie korzenie, a „zwłaszcza skuteczne opracowanie przeszłości Stasi w byłej NRD, to wielkie zasługi zawodowe i osobiste nowego prezydenta. Hierarcha zaznaczył, że Kościół katolicki w Niemczech gotowy jest do współpracy w istotnych dla społeczeństwa debatach. Na tego typu wspólne działanie na rzecz wartości w życiu politycznym i społecznym cieszą się niemieccy protestanci, muzułmanie i Żydzi, którzy wystosowali własne listy gratulacyjne.

Joachim Gauck zapowiedział, że z pierwszą oficjalną wizytą zagraniczną chciałby pojechać do Polski.

« 1 »

Zapisane na później

Pobieranie listy

Reklama

Najnowsze