Adwent jest czasem radosnego oczekiwania, i stąd mają wynikać nasze postanowienia. Jest czasem zatrzymania się, przyglądnięcia się sobie, mojej relacji z Bogiem i odkrycia tych miejsc we mnie które mnie od Boga odwracają. I rezygnacja z nich. To wydaje mi się jest prawdziwym postanowieniem adwentowym. Co zrobić aby moją relację z Bogiem jeszcze bardziej pogłębić?
Z listu pasterskiego św. Karola Boromeusza, biskupa (Akta Kościoła mediolańskiego) LG. G.Czyt. z pon. I tyg. Adwentu, czyt. II, fragment.
Najmilsi! Oto czas godny czci i uroczysty, czas upragniony; jak mówi Duch Święty, dzień zbawienia, pokoju i pojednania: niegdyś tak bardzo wyczekiwany i przywoływany przez patriarchów i proroków, witany z niezmierną radością przez sprawiedliwego Symeona, i zawsze uroczyście przez Kościół obchodzony. Mamy go przeżywać z pobożnym sercem, nieustannie dzięki czyniąc i wielbiąc Ojca Przedwiecznego za miłosierdzie nam dane w tajemnicy tych dni. Bóg, w swej wielkiej miłości ku nam, grzesznym, zesłał nam swego Jednorodzonego Syna; On zaś przyszedłszy, wyzwolił nas z przemocy i władania szatana, wezwał do nieba i do niego wprowadził, ukazał nam prawdę i utwierdził w dobrych obyczajach, wszczepił w nasze serca zarodki cnót, obdarzył nas bogactwem swej łaski, uczynił z nas przybranych synów i dał dziedzictwo życia wiecznego. Kościół co roku rozważa tę tajemnicę upominając, abyśmy nieustannie odnawiali w sobie pamiątkę tak wielkiej miłości nam okazanej.
Tj.ten czas upragniony! Jeśli sprowadzimy go do robienia sobie postanowień, bez wejścia w głębię motywacji, bez odpowiedzi na pytanie po co? czy to mnie zbliży do Boga? to jest to po prostu płytkie, i do niczego nie prowadzi, no może tylko lepiej się poczuję wobec Boga. Tylko czy o to chodzi?
Ja postanowiłem przeczytać księgę Izajasza, wychodzą 3 rozdziały dziennie. Najciekawszy fragment piszę na kartce i noszę w kieszeni następnego dnia, zerkając co jakiś czas. . Ponadto codziennie, o ile jestem w stanie, odmawiam Godzinę Czytań.
codziennie rano chociaż mały fragment Pisma ŚW (bo normalnie rano nie mam czasu, więc chwilkę wcześniej wstaje) i później rozważanie przez cały dzień:) małe ale istotne dla mnie.
Ja wstaje na Roraty, a to nie lada wyczyn wstać dla mnie o 6.00 gdy zwykle wstaje ok. 8.00 to wszystko i Msze Roratnie ofiarowuję o nawrócenie i pojednanie mojej rodziny. Chwała Panu !!
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji,
w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu.
Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11.
Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w
Polityce prywatności.
Z listu pasterskiego św. Karola Boromeusza, biskupa (Akta Kościoła mediolańskiego)
LG. G.Czyt. z pon. I tyg. Adwentu, czyt. II, fragment.
Najmilsi! Oto czas godny czci i uroczysty, czas upragniony; jak mówi Duch Święty, dzień zbawienia, pokoju i pojednania: niegdyś tak bardzo wyczekiwany i przywoływany przez patriarchów i proroków, witany z niezmierną radością przez sprawiedliwego Symeona, i zawsze uroczyście przez Kościół obchodzony. Mamy go przeżywać z pobożnym sercem, nieustannie dzięki czyniąc i wielbiąc Ojca Przedwiecznego za miłosierdzie nam dane w tajemnicy tych dni. Bóg, w swej wielkiej miłości ku nam, grzesznym, zesłał nam swego Jednorodzonego Syna; On zaś przyszedłszy, wyzwolił nas z przemocy i władania szatana, wezwał do nieba i do niego wprowadził, ukazał nam prawdę i utwierdził w dobrych obyczajach, wszczepił w nasze serca zarodki cnót, obdarzył nas bogactwem swej łaski, uczynił z nas przybranych synów i dał dziedzictwo życia wiecznego.
Kościół co roku rozważa tę tajemnicę upominając, abyśmy nieustannie odnawiali w sobie pamiątkę tak wielkiej miłości nam okazanej.
Tj.ten czas upragniony! Jeśli sprowadzimy go do robienia sobie postanowień, bez wejścia w głębię motywacji, bez odpowiedzi na pytanie po co? czy to mnie zbliży do Boga? to jest to po prostu płytkie, i do niczego nie prowadzi, no może tylko lepiej się poczuję wobec Boga. Tylko czy o to chodzi?
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.