odnośnie finansowania partii politycznych powinien pozostać sposób obowiązujacy obecnie, który daje możliwość transparentności i jest w miarę sprawiedliwy. Brak finansowania to ciemne układy, uzależnienie i korupcja.
Partie powinny finansować się same z tego względu, że politycy jako przedstawiciele narodu powinni to robić jako zawód a nie sposób na zarobienie kasy na boku. Dlaczego polityk spoza sejmu ma zarabiać pieniądze za bycie w partii. Dlaczego mamy finansować kampanie wyborcze? Po co nam one? Po co mamy oglądać te mordy na plakatach? Żeby móc zagłosować na partię a do sejmu dostanie się i tak ktoś inny? Przeciwnicy likwidacji finansowania partii z budżetu państwa mówią o głównym zagrożeniu ze strony "kupowania" polityków. A teraz nie są kupowani? Suwerennie działają w interesie Polski i Polaków? Chyba nie. Biorą kupę kasy id lobbystów. Jak zakręcimy im kurek z kasą i wprowadzimy JOWy to dalej będą finansowani przez biznesmenów, ale przynajmniej pieniądze z budżetu przeznaczone do tej pory na partie będą trafiały gdzie indziej.
Myślę, że pomysł dobry, pod warunkiem że odpis ten nie będzie obowiązkowy... może wtedy partie bardziej zabiegałyby o swoich wyborców - stale (a przynajmniej raz w roku - to i tak wypada częściej niż tylko przy okazji wyborów...)
Propozycja 1-procentowego odpisu podatkowego na partie polityczne jest sprzeczna z konstytucją. Warto zauważyć, że jedną z fundamentalnych cech wyborów jest ich tajność.
pomyśl - wpisujesz w zeznanie podatkowe, że twój odpis idzie na PO lub na Kukiza a urzędnik to czyta weryfikując twoje zeznanie podatkowe - i państwo już wie kogo popierasz i kto wygra wybory - ludzie myślcie zanim coś napiszecie.
Łatwo zauważyć, że ten projekt będzie korzystny dla partii, która ma bogatych członków, zwłaszcza oligarchów. To zło. Finansowanie musi być czytelne - więc tak jak do tej pory z budżetu, ale z większym ograniczeniem na co można wydawać pieniądze.
Pomysl nie jest dobry, bo stwarza okazje do naduzyc, nawet gdyby ograniczyc odpis do pewnej kwoty: w teren poszlo by wiele osob, ktore by "kupowaly" owe odpisy od biedniejszych wyborcow. Przy takim poziomie biedy w Polsce, jak obecnie - byloby to bardzo latwe niestety...
ok ale tak jak napisał Alf "Z tym, że zamiast 1% wolałbym określoną kwotę, lub 1% z limitem kwotowym". W przeciwnym razie najbogatsi, którzy mają firmy i startują w przetargach musieli by popierać partię rządzącą i te pieniądze by decydowały. Druga sprawa, to dlaczego na partie, a nie na polityków? Nie po to mają byc JOWy byśmy wpłacali na partie. Ja chcę popierać ludzi! Po trzecie nic nie szkodzi, że urząd skarbowy będzie wiedział na kogo wpłacamy. To nie jest przymus tylko przywilej. Niech pieniądze idą od ludzi, ktorzy gotowi są nadstawić d. za ojczyznę. To będzie pozytywna selekcja.
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji,
w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu.
Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11.
Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w
Polityce prywatności.
Przeciwnicy likwidacji finansowania partii z budżetu państwa mówią o głównym zagrożeniu ze strony "kupowania" polityków. A teraz nie są kupowani? Suwerennie działają w interesie Polski i Polaków? Chyba nie. Biorą kupę kasy id lobbystów. Jak zakręcimy im kurek z kasą i wprowadzimy JOWy to dalej będą finansowani przez biznesmenów, ale przynajmniej pieniądze z budżetu przeznaczone do tej pory na partie będą trafiały gdzie indziej.
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.