Panie Prezydencie - jaki z Pana Historyk? Średniowiecze to w wielu aspektach wspaniała Epoka, wpisująca się w stopniowy rozwój kultury, nauki, architektury i sztuki! Przykro słuchać Pana wypowiedzi:(
Jako historyk byłem zaskoczony, że mój kolega po fachu - prezydent - wygaduje takie bzdury na poziomie ludzi, którzy gadają w kolejce do lekarza (wiem, stereotyp). Poza tym pokazał, jaki z niego katolik jeśli wykorzystuje tą kartę - sprawy etyki, wiary, Kościoła - przeciwko bratu w wierze...
Może sonda nie będzie obiektywna? Pismo jest prawicowe i na strony jego wchodzą ludzie o ugruntowanych poglądach. Ja oczywiście jak większość ankietowanych jestem za Panem Andrzejem.
Andrzej Duda w natarciu. Bronisław Komorowski, kilka razy liczony, był w stanie jedynie do ataków ad personam, co dowodzi skrajnej słabości merytorycznej. Tym razem wyraźne zwycięstwo Dudy.
Ta debata niewątpliwie należała do Andrzeja Dudy. Obudził się w nim wojownik i człowiek, który wie, czego chce. Celnie punktował Bronisława Komorowskiego, wytykał mu kłamstwa i kłamstewka, a także niezdecydowanie i jasno formułował myśli. Bronisław Komorowski zdecydowaniu i kompetencji Dudy był zaś w stanie przeciwstawić jedynie ataki ad personam, (z najbardziej żenującymi słowami o teściu), a także pokrzykiwania o politycznym średniowieczu (choć momentami można było odnieść wrażenie, że to sam prezydent jest z przeszłości… tej komunistycznej).
Ale to nie prezydent był największym przegranym tej debaty. Na ten tytuł zasłużyła niewątpliwie Monika Olejnik, która (nie pierwszy raz, ale chyba pierwszy raz aż tak dobitnie) pokazała, że jest propagandystką, a nie dziennikarką. Dobór pytań (czy to rzeczywiście były największe problemy polityczne Polski?), sposób ich zadawania, a także zmienianie ich w zależności od pytanego pokazało, że gwiazda TVN 24 z dziennikarstwem nie ma nic wspólnego. Honor dziennikarzy tej stacji uratował Bogdan Rymanowski, a po nim miłe zaskoczenie stanowiła też Justyna Pochanke.
W konkurencji debat zwycięstwo w kwestii dynamizmu i tworzenia programu należy się TVN 24, które przygotowało (nie bez udziału o wiele lepiej przygotowanych uczestników) show mocniejsze niż TVP Info. Ale gdybym miał oceniać dziennikarzy, to mimo pochwał dla Bogdana Rymanowskiego i Justyny Pochankę, stwierdziłbym, że wygrali Krzysztof Ziemiec i Dorota Gawryluk. Team TVN-u zniszczyła bowiem Monika Olejnik, która powinna zostać zdyskwalifikowana.
"Do tego doszło zamroczenie na początku debaty prezentem Andrzeja Dudy, czyli chorągiewką ze znakami Platformy Obywatelskiej. Najpierw nie wiedział, co z nią począć, a potem przekazał Monice Olejnik, która postawiła ją na podłodze. To początkowe zamroczenie i zdenerwowanie sprawiło, że przy wielu ripostach Komorowski tracił oddech, głośno przełykał, a przy jednym pytaniu bezradny zapytał: „No co mam powiedzieć?”. Debata była ostra i miała szybkie tempo. Była znacznie ostrzejsza i miała tempo nieporównywalne z tą transmitowaną w TVP i Polsacie. I w takiej konwencji Andrzej Duda odnalazł się znakomicie. Miało się wrażenie, że jest go znacznie więcej niż rywala, choć mieli tyle samo czasu. W telewizji to wyglądało tak, jakby Bronisław Komorowski był pokazywany w konwencji slow motion, zaś Andrzej Duda w normalnej prędkości, a często nawet szybciej. Przy takim tempie wyszły wszystkie wady obecnego prezydenta: słaby refleks, ospałość, pogubienie, kłopoty z argumentacją, plątanie się."
Jak ludzie mogą go jeszcze popierać ,,,,to już jest choroba ,nie sprawdził się w niczym, a poza tym jest cienki w tym co robi,,,a prezencji nie ma za grosz,
SYMBOL debaty
Flaga Platformy Obywatelskiej ląduje na parkiecie.
Andrzej Duda postawił prezydentowi Komorowskiemu na stoliku flagę PO. Komorowski oddał ją... Monice Olejnik. Ta zaś szybko postawiła ją na podłogę. Znamienne to i symboliczne.
Jestem wyborcą Dudy, ale jeśli chodzi o pierwszą z debat to byłem trochę zawiedziony. Oceniłem ją na remis, choć chwilami miałem wrażenie, że mój kandydat był za miękki i to szło na korzyść obecnego prezydenta. Wiedziałem, że pan Duda potrafi pokazać pazur, bo kilka jego przemówień widziałem w sieci. Wczoraj mnie nie zawiódł i - czy mainstream tego chce, czy nie - zmiótł Bronisława. Dlaczego? Bo był twardszy i bardziej konkretny. Wskazywał na problemy i mówił co wymaga zmian. W kwestiach natury prawnej zniszczył rywala. Ale największe zaskoczenie to polityka zagraniczna. Duda był lepszy niż myślałem. Jedyne co Komorowski miał na plus (cały czas jego nudne wypowiedzi to mix propagandy sukcesu i straszenia PiSem w oparciu o np. manipulacje prof. Szczerskim) to zakończenie. Ale co z tego? Przerżnął debatę... nawet na GW piszą, że był "remis" a to oznacza... :) Dwa symbole debaty z TVN24 - scena z flagą PO, której bali się i prezydent i Olejnikowa - jakby parzyła. No i finisz - Duda całuje Pochankę w dłoń, Komorowski szarpie ją jak facetowi, którego zna od dawna...
Jarekberg: Sonda jest reprezentatywna dla grupy będącej czytelnikami Gościa i tylko dla niej.
Ja uważam, że wygrał Komorowski. Zagranie z chorągiewką należy rozpatrywać, jako sprytny chwyt mający na celu "bycie zapamiętanym" oraz odwrócenie uwagi od oskarżeń konkurenta, że p. Duda jest zależny od Prezesa.
Generalnie (mówiąc subiektywnie) źle odbieram p. Dudę ze względu na jego mimikę twarzy. Ten wieczny uśmiech, skądinąd rzecz cenna, w pewnych momentach podważa wiarygodność. Trochę przypomina mi posła Hoffmana, który również wiecznie się uśmiechał, nawet wtedy, gdy kłamał w żywe oczy.
ciekawe gówniarzyku, że jak platformersi wystawili tuska platfusa w 2005 i potem szli po władze, a potem z kolei uprawiali nierząd 8 lat w polsce, to jakoś teflonowy wizerunek tuska i jego głupawy uśmieszek był łykany przez takich jak ty ćwoków - jako wyraz "profesjonalizmu" i opanowania.
Ale kiedy sztab PiS użył pomysłu na teflonowy wizerunek to nagle ujadacie lemingi, że Duda jest nieautentyczny??? macie co chcieliście, gnojki. Żryjcie teflon!
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji,
w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu.
Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11.
Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w
Polityce prywatności.
Przykro słuchać Pana wypowiedzi:(
Ta debata niewątpliwie należała do Andrzeja Dudy. Obudził się w nim wojownik i człowiek, który wie, czego chce. Celnie punktował Bronisława Komorowskiego, wytykał mu kłamstwa i kłamstewka, a także niezdecydowanie i jasno formułował myśli. Bronisław Komorowski zdecydowaniu i kompetencji Dudy był zaś w stanie przeciwstawić jedynie ataki ad personam, (z najbardziej żenującymi słowami o teściu), a także pokrzykiwania o politycznym średniowieczu (choć momentami można było odnieść wrażenie, że to sam prezydent jest z przeszłości… tej komunistycznej).
Ale to nie prezydent był największym przegranym tej debaty. Na ten tytuł zasłużyła niewątpliwie Monika Olejnik, która (nie pierwszy raz, ale chyba pierwszy raz aż tak dobitnie) pokazała, że jest propagandystką, a nie dziennikarką. Dobór pytań (czy to rzeczywiście były największe problemy polityczne Polski?), sposób ich zadawania, a także zmienianie ich w zależności od pytanego pokazało, że gwiazda TVN 24 z dziennikarstwem nie ma nic wspólnego. Honor dziennikarzy tej stacji uratował Bogdan Rymanowski, a po nim miłe zaskoczenie stanowiła też Justyna Pochanke.
W konkurencji debat zwycięstwo w kwestii dynamizmu i tworzenia programu należy się TVN 24, które przygotowało (nie bez udziału o wiele lepiej przygotowanych uczestników) show mocniejsze niż TVP Info. Ale gdybym miał oceniać dziennikarzy, to mimo pochwał dla Bogdana Rymanowskiego i Justyny Pochankę, stwierdziłbym, że wygrali Krzysztof Ziemiec i Dorota Gawryluk. Team TVN-u zniszczyła bowiem Monika Olejnik, która powinna zostać zdyskwalifikowana.
Debata była ostra i miała szybkie tempo. Była znacznie ostrzejsza i miała tempo nieporównywalne z tą transmitowaną w TVP i Polsacie. I w takiej konwencji Andrzej Duda odnalazł się znakomicie. Miało się wrażenie, że jest go znacznie więcej niż rywala, choć mieli tyle samo czasu. W telewizji to wyglądało tak, jakby Bronisław Komorowski był pokazywany w konwencji slow motion, zaś Andrzej Duda w normalnej prędkości, a często nawet szybciej. Przy takim tempie wyszły wszystkie wady obecnego prezydenta: słaby refleks, ospałość, pogubienie, kłopoty z argumentacją, plątanie się."
SYMBOL debaty
Flaga Platformy Obywatelskiej ląduje na parkiecie.
Andrzej Duda postawił prezydentowi Komorowskiemu na stoliku flagę PO. Komorowski oddał ją... Monice Olejnik. Ta zaś szybko postawiła ją na podłogę. Znamienne to i symboliczne.
Ja uważam, że wygrał Komorowski. Zagranie z chorągiewką należy rozpatrywać, jako sprytny chwyt mający na celu "bycie zapamiętanym" oraz odwrócenie uwagi od oskarżeń konkurenta, że p. Duda jest zależny od Prezesa.
Generalnie (mówiąc subiektywnie) źle odbieram p. Dudę ze względu na jego mimikę twarzy. Ten wieczny uśmiech, skądinąd rzecz cenna, w pewnych momentach podważa wiarygodność. Trochę przypomina mi posła Hoffmana, który również wiecznie się uśmiechał, nawet wtedy, gdy kłamał w żywe oczy.
Ale kiedy sztab PiS użył pomysłu na teflonowy wizerunek to nagle ujadacie lemingi, że Duda jest nieautentyczny??? macie co chcieliście, gnojki. Żryjcie teflon!
Mam nadzieję, że nie ma Pan racji, co do wygranej Komorowskiego.
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.