• zzzz
    02.06.2014 15:22
    powinni się uczyć pacierza pięć razy w tygodniu, wtedy wyścig szczurów do ołtarza będzie bardziej wyrównany
    doceń 0
  • Anka
    02.06.2014 15:28
    Nie rozumiem, co to ma wspólnego z wyścigiem szczurów, przecież pięciolatek uczy też wielu innych rzeczy i chętnie się uczy, bo metody uczenia w tym wieku nie są tak represyjne... czy każda umiejętność musi się zaraz kojarzyć z wyścigiem szczurów?
    doceń 26
  • gianna
    02.06.2014 16:21
    Uważam, że jest to zbyt wcześnie na rozpoczynanie nauki języka obcego. Moje dzieci " uczyły się" języka angielskiego w przedszkolu i nie nauczyły się tam kompletnie nic. Moim zdaniem język obcy powinien być wprowadzany w 4, 5 klasie szkoły podstawowej. Wtedy dopiero, znając podstawy gramatyki języka ojczystego, można zacząć myśleć o językach obcych.
    • Mama 10
      02.06.2014 16:54
      A ja uważam, że nauka angielskiego jest super, moja córka uczyła się w 4,5,i 6-latkach, był nieobowiązkowy i platny i efekty są! W 1 klasie na angielskim się nudzi, bo już sporo umie, wręcz mówi, że w przedszkolu angielski był dużo ciekawszy niż w szkole, więc ja jestem ZA.
      • Houndour
        03.06.2014 07:58
        Nauka angielskiego jest przydatna, dobrze, jeśli jest taka możliwość. Ale powinna to być możliwość, a nie obowiązek. Dzieci różnią się między sobą, ja umiałam czytać (po słowie, bez sylabizowania) w wieku 4 lat, i zmuszanie mnie do "poznawania literek" w zerówce, a potem powtórka w pierwszej klasie, były torturą. Natomiast wielu moich rówieśników ledwo składało sylaby w trzeciej klasie. Wprowadzenie obowiązkowych kilkustronicowych czytanek w drugiej klasie byłoby zatem chybionym pomysłem.
        doceń 19
        0
      • odpowiedź
        14.06.2014 14:13
        Pani wypowiedź ilustruje problem.
        Nie potrafi Pani napisać poprawnie kilku zdań w języku polskim.
        Polacy powinni przede wszystkim nauczyć się zasad mowy i pisowni w języku polskim.
        doceń 0
        0
  • Anonim
    02.06.2014 16:25
    Brakuje jeszcze: "Niech każdy rodzic sam decyduje, co dla dziecka jest lepsze, a nie minister, który dziecka nie widział na oczy"
    doceń 23
    • Kirlia
      02.06.2014 16:46
      I dlatego OBOWIĄZKOWA nauka języka obcego to zły pomysł.
      doceń 22
  • a
    02.06.2014 17:09
    Źle zadane pytanie. Nauka języków obcych od 5. roku życia? Zależy od dziecka. Dla jednego będzie to pożyteczne, dla innego nie. Nie ma sensu odgórnie dekretować co powinien wiedzieć 5-latek czy 10-latek. Na tym etapie powinni decydować rodzice i nauczyciele, a nie minister czy parlament.
    doceń 21
    • b
      02.06.2014 19:09
      Pytanie dobrze zadane, bo pyta się o OBOWIĄZKOWĄ naukę.
      doceń 12
      • tttt
        02.06.2014 22:38
        To może od razu niech każdy rodzic decyduje od razu o całym programie edukacyjnym dla dziecka. Jeśli np. uzna, że syn nie jest uzdolniony matematycznie i lekcje go nudzą to w ogóle niech będzie zwolniony z matematyki do końca szkoły? Przecież dzieci są różne, to niech każdy się uczy czego chce.
        doceń 0
        0
      • a do tttt
        03.06.2014 22:27
        Skrajna nadinterpretacja. Fakt jest taki, że dzieci rozwijają się w różnym tempie i szczególnie w edukacji przedszkolnej i wczesnoszkolnej należy do uszanować.
        doceń 7
        0
  • Ikar
    02.06.2014 19:50
    Kluczowe jest tu słowo obowiązek. Uczyć dzieci mogą się zawsze, ale problem w tym, czego mają się uczyć. Dzieciom brakuje wielu umiejętności, choćby mówienie po polsku. Wpychanie ich na siłę w naukę języka angielskiego to jak malowanie trawy.
    doceń 10
  • Ikar
    02.06.2014 19:50
    Kluczowe jest tu słowo obowiązek. Uczyć dzieci mogą się zawsze, ale problem w tym, czego mają się uczyć. Dzieciom brakuje wielu umiejętności, choćby mówienie po polsku. Wpychanie ich na siłę w naukę języka angielskiego to jak malowanie trawy.
    doceń 0
  • kacziro
    02.06.2014 20:39
    Aaa, podchwytliwe! Zabrakło jednej odpowiedzi:

    nie, obowiązek dla każdego jest bez sensu - rodzic decyduje, czy dziecko uczy się języków od 1,2,3,4,5,6,7,8,9,10... jakiegokolwiek innego roku życia. Gdyż jak już wiele razy w tej gazecie czytałem - również tak uważam - najlepiej swoje dziecko zna rodzic i to on pragnąc jego dobra widzi kiedy dziecko jest gotowe to czegokolwiek.
    doceń 7
  • waldi
    03.06.2014 00:48
    A takie dziecko język ojczysty to jeszcze pozna czy już od razu będzie wszystko po angielsku? Jak widać, to tez jest dobry sposób na wynarodowienie Polaków, co ciekawsze za ich zgodą.
    doceń 0
  • gkre
    03.06.2014 16:37
    Owszem, dobry pomysl, ale chodzi o to, jak to bedzie realizowane. Dwudziestominutowe zajecia raz w tygodniu nic nie dadza. dziecko bez utrwalania w domu prawie wszystko zapomina. A juz na pewno zapomina przez wakacje.
    doceń 2
  • Wiaczesła
    03.06.2014 22:35
    Jak minister chce wprowadzić coś nowego do szkoły to jest to z natury podejrzane. Lepiej za tego rządu nic nowego nie kombinować.
    doceń 7
  • jan
    04.06.2014 15:07
    Jeżeli to będzie w formie zabawy to tak
    doceń 3
  • Fryderyk
    06.06.2014 08:12
    Dzieci rodziców z różnych krajów np. Polki i Francuza uczą się obydwóch języków równocześnie od urodzenia. Moja propozycja jest dalej idąca. Należy w Unii Europejskiej przeprowadzić referendum z jednym pytaniem. "Wybierz, który język, oprócz twojego ojczystego powinien obowiązywać jako obowiązujący w Unii Europejskiej". Ankieta powinna zawierać wszystkie języki narodowe. Język, który uzyska bezwzględną większość głosów powinien stać się tym językiem obowiązkowym. Zgadnijcie, na który język postawiłbym.
    doceń 0
Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.