Naród, który zabija własne dzieci, nie ma przyszłości. Politycy głosujący za uśmiercaniem dzieci niczym się nie różnią od oprawców w obozach śmierci - kiedyś przyjdzie za to zapłacić, choć oni nie wierzą, że piekło jest rzeczywistością, cóż - nie muszą. Niech Bóg da im aby się nawrócili.
Dziwne, mnie za napisanie, że wybieramy sobie oprawców zablokowano publikowanie komentarzy bez moderacji. Może różnica polega na tym, że tu nie wprost, a tak prawą ręką do lewej kieszeni: "niczym się nie różnią od"? Niuans, a jakie skutki. Nawet nic o "obozach śmierci" nie było. Może uraziłem czyjeś "uczucia polityczne"? Hmmm...
Dziwne, mnie za napisanie, że wybieramy sobie oprawców zablokowano publikowanie komentarzy bez moderacji. Może różnica polega na tym, że tu nie wprost, a tak prawą ręką do lewej kieszeni: "niczym się nie różnią od"? Niuans, a jakie skutki. Nawet nic o "obozach śmierci" nie było. Może uraziłem czyjeś "uczucia polityczne"? Hmmm...
Nigdy nie zaglosowalbym na polityka zmuszajacego innych do poswiecenia ponad sily. Na pewno nie bede glosowac na tych ktorzy byli za idiotyczna poprawka.
Takim poświęceniem ponad siły może być płacenie ZUS, mieszkanie pod jednym dachem z teściową, wierność żonie, prawdomówność, przestrzeganie kodeksu drogowego, codzienna praca. Wymieniać można bez końca. A gdzieś blisko tego końca poświęceniem może być też, aby pozwolić żyć drugiemu. Istotne, żeby sobie tak wytłumaczyć, aby dało się w to uwierzyć i nie zwariować.
Jedno dziecko z downem chodzi do szkoły moich dzieci, a drugie do mojego kościoła parafialnego. Trzeba zobaczyć taka osobę i się przekonać a nie mówić o "męczeństwie". Mylisz się. Jeżeli jest legalne zabić dziecko przy najmniejszym podejrzeniu że może być chore to sytuacja jest gorsząca.
Tej ustawy nikt nie dyskutował. Nikt nie proponował co zrobić gdy dziecko jest chore a matka boi się go wychowywać. Nikt nie proponował jak wspierać takie rodziny i jak zapewnić adopcje w przypadku gdy rodzice nie podejmą się wychowania dzieci. Wg statystyk chodzi o 600 osób rocznie.
O męczeństwie można mówić jak dotychczas w odniesieniu do rodziców którym odebrano dzieci bo są za "biedni" wg naszego państwa. Reszta kpi sobie ze zdrowego rozsądku i sprawiedliwości.
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji,
w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu.
Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11.
Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w
Polityce prywatności.
Politycy głosujący za uśmiercaniem dzieci niczym się nie różnią od oprawców w obozach śmierci - kiedyś przyjdzie za to zapłacić, choć oni nie wierzą, że piekło jest rzeczywistością, cóż - nie muszą.
Niech Bóg da im aby się nawrócili.
Nawet nic o "obozach śmierci" nie było. Może uraziłem czyjeś "uczucia polityczne"? Hmmm...
Nawet nic o "obozach śmierci" nie było. Może uraziłem czyjeś "uczucia polityczne"? Hmmm...
Ja bym pytanie uprościł:
Czy głosowałbyś na polityka, deklarującego, że jest za pozostawieniem ograniczonej, wybiórczej, ochrony życia nienarodzonych?
Jeżeli jest legalne zabić dziecko przy najmniejszym podejrzeniu że może być chore to sytuacja jest gorsząca.
Tej ustawy nikt nie dyskutował. Nikt nie proponował co zrobić gdy dziecko jest chore a matka boi się go wychowywać. Nikt nie proponował jak wspierać takie rodziny i jak zapewnić adopcje w przypadku gdy rodzice nie podejmą się wychowania dzieci. Wg statystyk chodzi o 600 osób rocznie.
O męczeństwie można mówić jak dotychczas w odniesieniu do rodziców którym odebrano dzieci bo są za "biedni" wg naszego państwa. Reszta kpi sobie ze zdrowego rozsądku i sprawiedliwości.
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.