Polskie "Buranovskije Babuszki" :) Zespół znałem wcześniej dzięki ich twórczości ludowej. Bardzo mnie cieszy wybór tej piosenki. Smętów i plastików wszelkiej maści mamy dość na co dzień. A poza tym jestem fanem ludowizny :)
Słuchałam na Youtube kilku innych utworów, które kandydowały do miana piosenki Polski na Euro 2012 i zdecydowanie stwierdzam, że ten utwór nie jest najgorszy, a może jest jednak najlepszy i myślę, że dobrze iż babcie wygrały. Pozostałe uwory mnie zdołowały szczerze mówiąc. Słyszałam piosenkę Maryli Rodowicz i zdecydowanie mi się nie podobała - była dużo gorsza od tej. Nie ma co narzekać - piosenka jest dobra i tekst dość łatwy. Nie jest źle ani tym bardziej fatalnie. Jestem tylko zaskoczona, że "wyjadacze", gwiazdy, celebryci polskiej sceny muzycznej nie pokazali się z dobrej strony, a mianowicie nie zaprezentowali lepszego utworu. Najwyraźniej folk u nas jest na wyższym poziomie niż to co prezentują obecnie gwiazdy polskiej sceny muzycznej.
mi piosenka zdecydowanie się nie podoba. szczegołnie jeśli miała by odgrywać jakąś reprezentatywną funkcję - chodzi przecież o arenę międzynarodową. owszem, konkurencja, którą stanowiły znane zespoły niczym nie zachwyciła, ale wg mnie na zwycięstwo zdecydowanie zasługiwał MC Sobieski
Też tak uważam jak autor.Lepszy byłby jakiś utwór z repertuaru "Mazowsza" . Może typu: "kukułeczka kuka, ktoś tam ,coś tam piłki , a może medalu szuka"?- w wykonaniu młodych niebieskookich dziewczyn o blond włosach.
A mojemu dziecku się podoba... Mi tez. Nawet jeśli byłoby to disco polo zagranicznym kibicom bardziej by się podobało niż nadęta Marylka bądź zdechnięte Wilki. Dlaczego nikt sobie nie chciał z nich zażartować? Bo byli do bani. Skoro babcie ktoś zakwalifikował do finałowej dziesiątki to chyba wiedział, co robi. Przynajmniej będzie wesoło. Symbol na Euro tez sie prawie nikomu nie podobał, a czy ktoś teraz o tym pamięta? Mnie generalnie EURO i mecze nie interesują i pewnie nie obejrzę żadnego. Za to piosenkę zapamiętam. A Gość Niedzielny już nie ma o czym pisać?
Jak dla mnie to jest wspaniałe! Dość mam poważnych min i takich nadętych klimatów. Nic mnie nie interesuje, co sobie pomyślą o Polsce po wysłuchaniu tej piosenki, naprawdę nie musimy ciągle, drżeć prze opinią innych. Przynajmniej jest wesoło. Euro to nie wojna tylko zabawa. Przynajmniej w mojej opinii.
Jak dla mnie to jest wspaniałe! Dość mam poważnych min i takich nadętych klimatów. Nic mnie nie interesuje, co sobie pomyślą o Polsce po wysłuchaniu tej piosenki, naprawdę nie musimy ciągle, drżeć prze opinią innych. Przynajmniej jest wesoło. Euro to nie wojna tylko zabawa. Przynajmniej w mojej opinii.
Od godziny wiadomo, że kompozytorem muzyki jest Wojciech Kilar, a piosenka w wykonaniu babć jest po prostu - z nowym tekstem - plagiatem utworu "Kogucik" z repertuaru Zespołu "Śląsk"!!!
Chyba brak nam trochę autoironii, nie uważacie? ;) Staramy się zawsze z taką pompatycznością do wszystkiego podchodzić, mamy kompleks niższości. Czym się przejmujemy, że Niemiec czy Rosjanin będą się śmiali, a w czym my jesteśmy gorsi? Taki piosenka to kij w mrowisko całego tzw. show-businessu.
Wielu się naigrywa z tych Pań, a pewnie, gdyby była to ich babcia czy ciocia, to byliby dumni, że śpiewa na Euro. To nie kicz, nie. Kiczem jest disco polo. One same o sobie mówią, że są proste babki, więc ich teksty nie są skomplikowane. Pozdrawiam spoko Jarzębinianki :)
P.S. Koko koko euro spoko, piłka leci hen wysoko, wszyscy razem zaśpiewajmy, naszym doping dajmy ... :D
Nie stawiałem na ten utwór. Bardziej podobał mi się ostatni wykonawca - zespół (nie pamiętam nazwy ). Ale uważam, że piosenka ma porywać do walki, na temat, powinna być rytmiczna i ta taka jest. Smutasy typu Feel, Rodowicz i im podobni lepiej niech się nie pokazują. Uważam, że się nie mamy czego wstydzić. Chociaż osobiście nie słucham utworów ludowych bo jestem fanem roka.
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji,
w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu.
Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11.
Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w
Polityce prywatności.
Słyszałam piosenkę Maryli Rodowicz i zdecydowanie mi się nie podobała - była dużo gorsza od tej.
Nie ma co narzekać - piosenka jest dobra i tekst dość łatwy. Nie jest źle ani tym bardziej fatalnie.
Jestem tylko zaskoczona, że "wyjadacze", gwiazdy, celebryci polskiej sceny muzycznej nie pokazali się z dobrej strony, a mianowicie nie zaprezentowali lepszego utworu. Najwyraźniej folk u nas jest na wyższym poziomie niż to co prezentują obecnie gwiazdy polskiej sceny muzycznej.
"kukułeczka kuka, ktoś tam ,coś tam piłki ,
a może medalu szuka"?- w wykonaniu młodych niebieskookich dziewczyn o blond włosach.
Symbol na Euro tez sie prawie nikomu nie podobał, a czy ktoś teraz o tym pamięta?
Mnie generalnie EURO i mecze nie interesują i pewnie nie obejrzę żadnego. Za to piosenkę zapamiętam.
A Gość Niedzielny już nie ma o czym pisać?
Czym się przejmujemy, że Niemiec czy Rosjanin będą się śmiali, a w czym my jesteśmy gorsi?
Taki piosenka to kij w mrowisko całego tzw. show-businessu.
Wielu się naigrywa z tych Pań, a pewnie, gdyby była to ich babcia czy ciocia, to byliby dumni, że śpiewa na Euro.
To nie kicz, nie. Kiczem jest disco polo.
One same o sobie mówią, że są proste babki, więc ich teksty nie są skomplikowane.
Pozdrawiam spoko Jarzębinianki :)
P.S. Koko koko euro spoko, piłka leci hen wysoko, wszyscy razem zaśpiewajmy, naszym doping dajmy ... :D
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.