Pytanie tyle trudne do odpowiedzi, co faktycznie poważne. Nigdy nie poznamy całej prawdy o tej organizacji. Nie można jednak zaprzeczyć, że istnieje i nie ważne jaki nurt reprezentuje dana gałąź wolnomularstwa, to i tak ma jakiś wpływ na polską rzeczywistość. Jednak jej wpływy zawsze zależą od samych obywateli, którzy udzielają poparcia - jak to w demokracji.
Jeszcze raz gorąco polecam broszurkę księdza Tadeusza Kiersztyna "Zatrute źródło. Masoneria". Jest w niej zawarta klarowna esencja wiedzy o masonerii. Szczęść Boże!
Dla Ciebie Sylwestrze, wszystko co powie Kościół jest święte i nie podlega dyskusji, dlatego zawsze będziesz czytał literaturę eklezjalną, która opisuje rzeczywistość przez skrzywioną percepcję. To samo dotyczy masonerii, gdy czytasz krytyczne książki z wypiekami na twarzy, że masoneria to dzieło szatana... Niezapomnij też o "Mędrcach Syjonu", poczytna lektura, niczym kryminał :-)
Jezeli ktos jest katolikiem to slucha glosu kosciola a nie masonerii.Widze ze nie masz zadnej wiedzy o masonach.Nie trzeba nikogo odsylac do ksiazek,wszystko znalezc mozna w internecie.
Ściągnałem w wersji elektronicznej tę "pracę" i czytając pierwsze fragmenty o masonerii doznałem osłupienia, że można pisać takie brednie. Tylko człwiek o ciasnym umyśle poznawczym może czytać coś takiego. Tylko współczuć.
Oto fragment wypowiedzi ks. Tadeusza Kiersztyna o sobie, o jego "walce" z siłami ciemności: "KAPŁAN przed plutonem egzekucyjnym: Chciałbym pokrótce przedstawić dramat mego życia poświęconego dziełu Intronizacji Jezusa Króla w naszym Narodzie. Od kilkunastu lat władze duchowne zmuszały mnie, bym zaparł się Jezusa Króla i bym wraz z narodem Izraelskim wybrał Barabasza, tak jak to uczyniły one na fali soborowych przemian. Gdy sztandaru Jezusa Króla Polski mimo wszelkich gróźb, kar i nacisków nie chciałem wypuścić z dłoni, postawiono mnie, tak jak ongiś górników z "Wujka", przed plutonem "egzekucyjnym", którym dowodził sam kard. Stanisław Dziwisz, i nie strzelano do mnie z broni palnej, lecz popełniono na mnie mord moralny przy użyciu broni, znanej dobrze siłom ciemności. Zanim opiszę te smutne wydarzenia, by były one zrozumiałe, krótko przedstawię historię mego życia, umieszczając w niej linki do najważniejszych dokumentów." Warto więc poznać osobowość człowieka, który pisze takie książki jak "Zatrute źródło Masoneria", znajdując posłuch wśród ludzi ustawionych ideologią religijną.
Oto fragment wypowiedzi ks. Tadeusza Kiersztyna o sobie, o jego "walce" z siłami ciemności: "KAPŁAN przed plutonem egzekucyjnym: Chciałbym pokrótce przedstawić dramat mego życia poświęconego dziełu Intronizacji Jezusa Króla w naszym Narodzie. Od kilkunastu lat władze duchowne zmuszały mnie, bym zaparł się Jezusa Króla i bym wraz z narodem Izraelskim wybrał Barabasza, tak jak to uczyniły one na fali soborowych przemian. Gdy sztandaru Jezusa Króla Polski mimo wszelkich gróźb, kar i nacisków nie chciałem wypuścić z dłoni, postawiono mnie, tak jak ongiś górników z "Wujka", przed plutonem "egzekucyjnym", którym dowodził sam kard. Stanisław Dziwisz, i nie strzelano do mnie z broni palnej, lecz popełniono na mnie mord moralny przy użyciu broni, znanej dobrze siłom ciemności. Zanim opiszę te smutne wydarzenia, by były one zrozumiałe, krótko przedstawię historię mego życia, umieszczając w niej linki do najważniejszych dokumentów." Warto więc poznać osobowość człowieka, który pisze takie książki jak "Zatrute źródło Masoneria", znajdując posłuch wśród ludzi podatnych na demagogię religijną.
Musimy walczyć z tym rakiem w odpowiedni sposób inaczej nie ma nadziei - po pierwsze wiedza i świadomość tego co się dzieje, wtedy zrozumiemy kto jest kim, a po drugie to już z górki!!!
Jaki rak?? Masoneria? A co to jest? kto tam jest? ciekawi mi temat, prawie nic nie wiem o tym... o nich, ale czy ktoś może mi powiedzieć dlaczego to takie złe??
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji,
w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu.
Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11.
Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w
Polityce prywatności.
Nigdy nie poznamy całej prawdy o tej organizacji. Nie można jednak zaprzeczyć, że istnieje i nie ważne jaki nurt reprezentuje dana gałąź wolnomularstwa, to i tak ma jakiś wpływ na polską rzeczywistość.
Jednak jej wpływy zawsze zależą od samych obywateli, którzy udzielają poparcia - jak to w demokracji.
Jest w niej zawarta klarowna esencja wiedzy o masonerii.
Szczęść Boże!
To samo dotyczy masonerii, gdy czytasz krytyczne książki z wypiekami na twarzy, że masoneria to dzieło szatana...
Niezapomnij też o "Mędrcach Syjonu", poczytna lektura, niczym kryminał :-)
glosu kosciola a nie masonerii.Widze ze
nie masz zadnej wiedzy o masonach.Nie
trzeba nikogo odsylac do ksiazek,wszystko
znalezc mozna w internecie.
Tylko współczuć.
"KAPŁAN przed plutonem egzekucyjnym:
Chciałbym pokrótce przedstawić dramat mego życia poświęconego dziełu Intronizacji Jezusa Króla w naszym Narodzie. Od kilkunastu lat władze duchowne zmuszały mnie, bym zaparł się Jezusa Króla i bym wraz z narodem Izraelskim wybrał Barabasza, tak jak to uczyniły one na fali soborowych przemian.
Gdy sztandaru Jezusa Króla Polski mimo wszelkich gróźb, kar i nacisków nie chciałem wypuścić z dłoni, postawiono mnie, tak jak ongiś górników z "Wujka", przed plutonem "egzekucyjnym", którym dowodził sam kard. Stanisław Dziwisz, i nie strzelano do mnie z broni palnej, lecz popełniono na mnie mord moralny przy użyciu broni, znanej dobrze siłom ciemności. Zanim opiszę te smutne wydarzenia, by były one zrozumiałe, krótko przedstawię historię mego życia, umieszczając w niej linki do najważniejszych dokumentów."
Warto więc poznać osobowość człowieka, który pisze takie książki jak "Zatrute źródło Masoneria", znajdując posłuch wśród ludzi ustawionych ideologią religijną.
"KAPŁAN przed plutonem egzekucyjnym:
Chciałbym pokrótce przedstawić dramat mego życia poświęconego dziełu Intronizacji Jezusa Króla w naszym Narodzie. Od kilkunastu lat władze duchowne zmuszały mnie, bym zaparł się Jezusa Króla i bym wraz z narodem Izraelskim wybrał Barabasza, tak jak to uczyniły one na fali soborowych przemian.
Gdy sztandaru Jezusa Króla Polski mimo wszelkich gróźb, kar i nacisków nie chciałem wypuścić z dłoni, postawiono mnie, tak jak ongiś górników z "Wujka", przed plutonem "egzekucyjnym", którym dowodził sam kard. Stanisław Dziwisz, i nie strzelano do mnie z broni palnej, lecz popełniono na mnie mord moralny przy użyciu broni, znanej dobrze siłom ciemności. Zanim opiszę te smutne wydarzenia, by były one zrozumiałe, krótko przedstawię historię mego życia, umieszczając w niej linki do najważniejszych dokumentów."
Warto więc poznać osobowość człowieka, który pisze takie książki jak "Zatrute źródło Masoneria", znajdując posłuch wśród ludzi podatnych na demagogię religijną.
A co to jest? kto tam jest? ciekawi mi temat, prawie nic nie wiem o tym... o nich, ale czy ktoś może mi powiedzieć dlaczego to takie złe??
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.