Wynik jest bardziej przerażający niż notowania niesłabnącej popularności rządu. To znaczy, że przytłaczająca większość jest za aktywnym angażowaniem się kryminalistów w kluczowe kwestie dotyczące życia społecznego. Chyba, że na razie zdążyli zagłosować czytelnicy z Krytyki Politycznej.
Też mnie przeraża wynik głosowania. Nie popieram tego sprzeciwu jak i wszelkiego rodzaju przestępczości, piractwa i kradzieży. Jestem za ochroną praw autorskich, sprawiedliwym wynagrodzeniem dla ich twórczości by mogli godnie żyć, a nie by ich praca była gratis i rozkradana. To dla mnie podstawa uczciwości - cenić pracę innych.
Kolego kryminalistami są politycy i wielkie koncerny, pragnący wprowadzać politykę ograniczającą wolność społeczeństw na wzór Chin komunistycznych. ACTA czy SOPA właśnie temu ma służyć.
Ataki na strony internetowe są aktem wandalizmu. Wandali nigdy nie poprę, a jednak ten protest poparłem ze względu na pozytywne skutki. Dopiero po tych atakach opinia publiczna zainteresowała się ACTA. Gdzie do tej pory byli dziennikarze, kiedy pisali o ACTA Dziennik Internautów, Wiki Leaks czy VaGla? Trzeba było dopiero wyłączyć strony rządowe, żeby mainstreamowe media (w tym, niestety, także GN) zainteresowały się problemem. NIECH ŻYJE WOLNOŚĆ SŁOWA W SIECI. PRECZ Z ACTA!
Dobrze robią. Mi się wydaje, że rządzący ze świecznika mogli nawet nie zauważyć o co chodzi w ACTA, a cała ta tajemnicza otoczka była spowodowana życzeniami globalnych koncernów, które lobbowały w zaciszu brukselskich gabinetów. Tam siedzą anonimowi urzędnicy, których siła decyzyjna jest ogromna. Ukrywają w przepastnych tomach przepisów zapisy pozwalające odnosić korzyści wąskiej grupie właścicieli marek, koncernów i karteli, kosztem kolejnych kawałków wolności zabieranych społeczeństwom bez ich wiedzy. Wszystko jest wprowadzane w życie tylnymi drzwiami, tak by nam wydawało się, że wszystko jest w porządku, panuje demokracja i wszyscy są równi.
Internauci powinni zablokować na dłużej działania tych 'regulatorów'- rządów i 'osłów'-posłów próbujących cenzurować internet! Pod otoczką ochrony praw autorskich przemyca się idee wszechobecnej 'regulacji'. To atak na wolność. Już niedługo i moje dzieci będą żyć w świecie Orwella - gdzie bez każdy ruch każdego człowieka będzie kontrolowany...
Skala szkodliwości czynu, czyli zablokowania stron Prezesa Rady Ministrów, strony premiera, i innych rzadko odwiedzanych stron, jest znikoma. Ucierpiał głównie prestiż i dobre imię naszych instytucji państwowych, a w szczególności prestiż osób firmujących swoją osobą te portale. Ucierpiał ponieważ wcześniej nie traktowali przeciętnego Kowalskiego jako godnego kandydata to demokratycznej dyskusji na temat wprowadzenia przepisów mających istotny wpływ na egzystencję Kowalskiego (większość społeczeństwa używa internetu jako narzędzia wymiany informacji). Jeśli urzędnicy państwowi w tak niepoważny sposób traktują swoich obywateli to niech nie dziwią się potem, że obywatele starają się zwrócić uwagę rządzących na dotykające ich problemy.
Dawniej protestujący wychodzili na ulicę bronić wolności słowa, swobód obywatelskich i rządzący przejmowali się nimi, bo stanowili tłum, który mógł w razie prowokacji wymknąć się spod kontroli, dlatego pertraktował, żeby załagodzić sytuację, albo strzelał jak w PRLu. Dzisiaj rządzący w Polsce i na świecie doprowadzili ludzi do pasji forsując przepisy, których w najlepszym przypadku dwuznaczne (polecam dowiedzieć się z jakiej płyty Radiohead miało największe zyski, jako artyści... pomogę - z wydanej na serwerach internetowych, bez udziału firm fonograficznych, gdzie na stronie podali cenę - "co łaska", wedle własnego osądu ile jest warta)
Pytanie co zrobi teraz władza... czy będzie się antagonizować w stosunku do społeczeństwa i zacznie ścigać crackerów (organizatorów protestu) czy wysłucha tych, którzy w teorii powinni stanowić o państwie poprzez swoich przedstawicieli parlamentarnych.
Mogą także przeczekać burzę, odłożyć podpisanie dokumentów i w imię pozorowanych konsultacji przenieść po prostu datę podpisania tego dokumentu na inny termin. Jeśli Irlandczykom "pozwolono" na głosowanie za przyjęciem traktatu europejskiego, aż do skutku, w imię zwycięstwa demokracji, to nie zdziwią mnie już żadne obłudne zagrania współczesnych politycznych elit.
Pozostaje mieć nadzieję, że obecny protest odniesie jednak długofalowy skutek i oddali widmo totalnej kontroli naszych danych, do którego tak skrupulatnie dąży się w dobie cyfryzacji społeczeństw.
Myślę, że ataki hakerskie na dłuższą metę nie wyrządzą aż tak wielkich szkód aby ktoś miał na tym bardzo ucierpieć. Przejdą bez większego echa. Ataki te jednak staną się najlepszym pretekstem do podjęcia dalszej walki z "terroryzmem" i wprowadzenia kolejnego systemu, który będzie w stanie inwigilować nas wszędzie. Idealnym narzędziem wydaje się być INDECT.
Podpisanie ACTA przez obecny rząd przypomina mi działania PISu w dziedzinie ograniczania swobód obywatela. Czyżby już PO za długo rządziło? To czas na zmiany - tylko na kogo? Kto lepszy? Ja widzę samych BANKRUTÓW POLITYCZNYCH.
Trzeba po prostu działać. A najpierw rozróżnić co jest złe, a do dobre, dopiero potem co legalne, a co nielegalne. A co będzie, jeśli jakakolwiek działalność społeczna będzie "aktem kryminalnym"? Czy wtedy też nie będzie można łamać prawa? A co jeśli prawo jest złe?
kto stara się dociekać prawdy na temat aktualnych zdarzeń w Polsce i na świecie musi korzystać z rożnych źródeł informacji. te najbardziej popularne pokazują tylko taki obraz, jaki jest korzystny dla tych którzy posiadają władzę i wielkie pieniądze.pozostałe media, jako niewygodne są pod ostrzałem polityków i salonowych autorytetów. ACTA to dodatkowa broń, jaka może się im przydać w tej nierównej walce. odnoszę wrażenie, że z każdym dniem coraz bardziej realny staje się filmowy MATRIX.
Jeżeli ktoś bez uprzedzenia wkrada się na moje terytorium i ogranicza moją suwerenność, odbiera moje prawa i grozi mi sankcjami, jeżeli się nie podporządkuję, to nie pozostaje mi nic innego jak czynna obrona.
Myślę, że jest to wystarczające wyjaśnienie motywów działań hakerskich dla spolegliwych.
Podłość rządu, obciąża sumienie rządzących. Obowiązkiem chrześcijanina jest modlić się za wszystkich, także i za tych czyniących tyle zła. Kto z Was pomodlił się?
Poparłam ataki hakerskie na strony rządowe, dlatego, że jak wcześniej napisano dzięki nim opinia publiczna dowiedziała się czym są ACTA. Jestem przeciwna piractwu, uważam, że twórcy intelektualni powinni otrzymywać godziwe wynagrodzenie, ale biorąc pod uwagę ceny płyt czy książek na polskim rynku, w porównaniu do wynagrodzeń, są zdecydowanie za wysokie. Czy ktoś kto ustala ceny, uważa, że osoby z niskim dochodem miesięcznym nie odczuwają potrzeby kultury? Odczuwają, tylko ich na to nie stać!!! Przeczytałam wypowiedź pana Cejrowskiego i zgadzam się z Nim, że jeśli będzie rozsądna cena oryginału, nie będzie piractwa!!!
Cóż, trudno popierać wykradanie informacji z czyichś komputerów. Ale dokładnie tak samo, ma wyglądać cała sprawa gdyby ACTA weszła w życie. Ataki - tak, kradzieże - nie.
Ze mną jest tak - udostępniam wiele różnych treści, które są moją własnością intelektualną. Są to moje nagrania muzyczne, gdzie gram własne kompozycje, z moimi tekstami (jeśli jest inaczej, zaznaczam to). Udostępniam filmy, w których mieszczą się, często przypadkiem, fragmenty różnych nagrań muzycznych (ot, film z samochodu, gdzie leci radio). I teraz jako porządny obywatel, a zarazem muzyk, boję się, że ktoś kto nie ma o tym bladego pojęcia będzie blokował moją własną twórczość.
Poza tym - jeśli nawet ktokolwiek - ktoś z was, ktoś z Urugwaju, czy Bóg wie skąd, udostępni mój film, moją piosenkę (zaznaczając, że to mój produkt) także może być pociągnięty do odpowiedzialności. Ale dlaczego, skoro udostępniając to (oczywiście nie w celach zarobkowych, tylko gdzieś w sieci, np. YouTube) robi mi darmową reklamę? Zdanie Hołdysa na ten temat jest dobijające...
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji,
w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu.
Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11.
Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w
Polityce prywatności.
(NOW). To prostowanie drogi antychrystowi.
(NOW). To prostowanie drogi antychrystowi.
(NOW). To prostowanie drogi antychrystowi.
(NOW). To prostowanie drogi antychrystowi.
(NOW). To prostowanie drogi antychrystowi.
(NOW). To prostowanie drogi antychrystowi.
(NOW). To prostowanie drogi antychrystowi.
(NOW). To prostowanie drogi antychrystowi.
(NOW). To prostowanie drogi antychrystowi.
NIECH ŻYJE WOLNOŚĆ SŁOWA W SIECI. PRECZ Z ACTA!
Jeśli urzędnicy państwowi w tak niepoważny sposób traktują swoich obywateli to niech nie dziwią się potem, że obywatele starają się zwrócić uwagę rządzących na dotykające ich problemy.
Dawniej protestujący wychodzili na ulicę bronić wolności słowa, swobód obywatelskich i rządzący przejmowali się nimi, bo stanowili tłum, który mógł w razie prowokacji wymknąć się spod kontroli, dlatego pertraktował, żeby załagodzić sytuację, albo strzelał jak w PRLu.
Dzisiaj rządzący w Polsce i na świecie doprowadzili ludzi do pasji forsując przepisy, których w najlepszym przypadku dwuznaczne (polecam dowiedzieć się z jakiej płyty Radiohead miało największe zyski, jako artyści... pomogę - z wydanej na serwerach internetowych, bez udziału firm fonograficznych, gdzie na stronie podali cenę - "co łaska", wedle własnego osądu ile jest warta)
Pytanie co zrobi teraz władza... czy będzie się antagonizować w stosunku do społeczeństwa i zacznie ścigać crackerów (organizatorów protestu) czy wysłucha tych, którzy w teorii powinni stanowić o państwie poprzez swoich przedstawicieli parlamentarnych.
Mogą także przeczekać burzę, odłożyć podpisanie dokumentów i w imię pozorowanych konsultacji przenieść po prostu datę podpisania tego dokumentu na inny termin. Jeśli Irlandczykom "pozwolono" na głosowanie za przyjęciem traktatu europejskiego, aż do skutku, w imię zwycięstwa demokracji, to nie zdziwią mnie już żadne obłudne zagrania współczesnych politycznych elit.
Pozostaje mieć nadzieję, że obecny protest odniesie jednak długofalowy skutek i oddali widmo totalnej kontroli naszych danych, do którego tak skrupulatnie dąży się w dobie cyfryzacji społeczeństw.
Podpisanie ACTA przez obecny rząd przypomina mi działania PISu w dziedzinie ograniczania swobód obywatela. Czyżby już PO za długo rządziło? To czas na zmiany - tylko na kogo?
Kto lepszy? Ja widzę samych BANKRUTÓW POLITYCZNYCH.
Myślę, że jest to wystarczające wyjaśnienie motywów działań hakerskich dla spolegliwych.
Przeczytałam wypowiedź pana Cejrowskiego i zgadzam się z Nim, że jeśli będzie rozsądna cena oryginału, nie będzie piractwa!!!
Cóż, trudno popierać wykradanie informacji z czyichś komputerów. Ale dokładnie tak samo, ma wyglądać cała sprawa gdyby ACTA weszła w życie. Ataki - tak, kradzieże - nie.
Ze mną jest tak - udostępniam wiele różnych treści, które są moją własnością intelektualną. Są to moje nagrania muzyczne, gdzie gram własne kompozycje, z moimi tekstami (jeśli jest inaczej, zaznaczam to). Udostępniam filmy, w których mieszczą się, często przypadkiem, fragmenty różnych nagrań muzycznych (ot, film z samochodu, gdzie leci radio). I teraz jako porządny obywatel, a zarazem muzyk, boję się, że ktoś kto nie ma o tym bladego pojęcia będzie blokował moją własną twórczość.
Poza tym - jeśli nawet ktokolwiek - ktoś z was, ktoś z Urugwaju, czy Bóg wie skąd, udostępni mój film, moją piosenkę (zaznaczając, że to mój produkt) także może być pociągnięty do odpowiedzialności. Ale dlaczego, skoro udostępniając to (oczywiście nie w celach zarobkowych, tylko gdzieś w sieci, np. YouTube) robi mi darmową reklamę? Zdanie Hołdysa na ten temat jest dobijające...
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.