• KrzysiekZ
    29.06.2011 14:07
    Trzeba o to zapytać w Berlinie i w Moskwie. Tylko tam są ludzie, którzy znają odpowiedź na to pytanie.
  • Katarzyna
    30.06.2011 19:09
    Bardzo bym chciała, żeby nasza prezydencja miała jakiekolwiek znaczenie, żeby cokolwiek nam się udało zrobić, żeby Polska chociaż zdeklarowała się zdecydowanie w ważnych sprawach i w ten sposób zwróciła na nie uwagę, żeby stała się znakiem dla UE i może nawet zapoczątkowała jakieś zasadnicze zmiany... Tylko niestety, jest to absolutnie nieprawdopodobne z tej prostej przyczyny, że nikt w Polskim rządzie żadnej z tych rzeczy zrobić po prostu nie chce i nie zamierza. Jedyne, co ta prezydencja może przynieść, to wstyd i gorzkie rozczarowanie tą zmarnowaną wspaniałą szansą dla Polski na pokazanie charakteru.
    doceń 14
  • Bolek
    01.07.2011 10:18
    dać Polakom rządzić tak prawdziwie z 3lata i pewny gospodarczy krach UE.
    • iZA
      22.07.2011 16:03
      NIE PISZ ŹLE O SWOIM KRAJU, BĄDZ POLAKIEM A NIE BOLSZEWIKIEM
      doceń 1
  • renata155
    02.07.2011 11:29
    wątpię aby cokolwiek przez ten czas tam zrobili
    doceń 7
  • jozue1954
    02.07.2011 21:11
    będą robić tak aby nikomu nic się złego nie stało w myśl zasady kruk krukowi oka nie wykoli a poza tym:czy umiemy rządzić?
    doceń 5
  • ewagriusz
    06.07.2011 14:09
    Prezydencja nie daje wielu możliwości. Ale czy i one zostaną wykorzystane? Wątpie. Nasz rząd prowadzi politę serwilistyczną wobec Brukseli (I Moskwy).
    doceń 7
  • jonek
    07.07.2011 21:34
    Przewodniczyc w unii to szansa, zeby pokazac Europie, ze rzadzenie to sluzba dla innych, a nie narzucanie wlasnych interesow, tym bardziej, ze Polska najwiecej pieniedzy ze wszystkich krajow otrzymuleje.
    doceń 0
  • żadna
    09.07.2011 20:38
    Polska na arenie międzynarodowej po prostu sienie liczy, to taki pucybut wobec Niemiec i Rosji, zależy tylko kto się wypowiada, premier czy prezydent i wiadome kto po jakiej stronie stoi. Bo nie po stronie tego kraju.
    doceń 2
  • wiktoria
    09.07.2011 22:54
    Moim zdaniem to jaka będzie nasza prezydencja zależy tylko od nas,chociaż to co się wydarzyło już na początku może nasuwać przypuszczenie,że nie będzie łatwo. Oczywiście nie możemy oczekiwać cudów,ale możemy pokazać że nie jesteśmy zaściankiem europy.Musimy robić swoje nie oglądając się na największe państwa UE,ponieważ one dają nam dość dobitnie odczuć gdzie nasze miejsce.Musimy też zadbać o własne interesy,czyli działać na zasadzie:wilk syty i owca cała: inni też tak robili.Niestety również dużym zagrożeniem dla naszej prezydencji są sami Polacy,a dokładniej ci,którzy są naszymi przedstawicielami we władzach unijnych.Ich zachowanie to kompromitacja i tylko mogę mieć nadzieję,że się opamiętają.
    doceń 0
  • iZA
    22.07.2011 16:07
    BEDZIE TAKA NA JAKĄ SOBIE POZWOLIMY, BEDZIE TRUDNA BO KAZDY KRAJ CHCE DLA SIEBIE JAK NAJWIĘCEJ ZYSKAĆ, SARKOZY NIE POZWOLI ABY USZŁO COŚ JEGO UWADZE.ZRESZTA ONI WSZYSCY SA TACY. ALE PRZECIEZ I TAK NIE JEST ZBYT MĄDRY. POLACY POTRAFIĄ ALE NIE WSZYSCY, NIEKTÓRZY TO JAK TE BURAKI, DO POLA SIĘ NADAJĄ A NIE DO BRUKSELI
    doceń 1
Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.

DODANE 28.06.2011 AKTUALIZACJA 01.08.2011

Polska na czele UE