A Jezus mówi, ze ... nie potrzebuje świadectwa człowieka! Świadczą o Nim bowiem czynione przezeń dzieła oraz Ten, który Go posłał, a którego „głosu ani oblicza” nie mają w sobie ci, którzy Mu nie uwierzyli. I jeszcze jedno: Jan Chrzciciel był prorokiem - ostatnim w Starym Testamencie - nie mistykiem. Mistyków (zwłaszcza ostatnio!) mamy od groma, proroków posyła Pan. Kiedy i gdzie chce.
Do Gabrieli: Słowo Boga zawarte w Piśmie Świętym otwiera serce na Miłość Boga i Miłość do drugiego człowieka. Bóg jest Miłością. Jeżeli zaś chodzi o Jana Chrzciciela, to użyte w zdaniu sformułowanie "...bo św. Jan Chrzciciel był mistykiem", jest jak najbardziej prawdziwe bo każdy prorok czerpie ze "zródła" Boga. Ten pokorny "Głos wołającego na pustyni", umniejszający siebie a wskazujący na Jezusa Chrystusa jest dla nas ciągłym przypomnieniem prawdziwej wartości życia człowieka.
"Bóg jest miłością", ale miłość nie jest Bogiem. Zwłaszcza zaś nie jest Nim to, co nie-jest, choć nazywane bywa - choćby pisaną z największej litery "miłością". Prorok nie "czerpie" z Boga. Jest znakiem Jego Obecności i wołającym - zazwyczaj na pełnej słuchaczy pustyni - Jego głosem. Mistyków mamy dziś na pęczki. Zapatrzonych i zasłuchanych w nich słuchaczy są już całe zastępy. Prorok zawsze będzie samotny i - do czasu - pozostanie niezrozumiany. Od mądrości i zwrócenia serca ku Bogu zależy to, komu człowiek da posłuch: spektakularnemu nieraz, udającemu prawdę fałszowi, czy jej samej.
Człowiek w tym "krótkim" życiu nie zrozumie istoty Boga, dlatego pozostaję przy swoim pojęciu "Miłości", ewentualną dyskusję pozostawiając na radosną wieczność. Co do proroków, to Sama napisałaś w pierwszym poście, że Pan posyła proroków kiedy chce i gdzie chce, natomiast w drugim, że prorok zawsze będzie samotny. Trochę stajesz w roli Pana Boga, który zawsze jest stały i wolny.
Nie widzę sprzeczności między - pełną Bożej Obecności - samotnością proroka (nie mylić z osamotnieniem!), a posłaniem go na - pełną nie rozumiejących go słuchaczy - pustynię czy też puszczę. Wierzyć, czuć, rozumieć - nawet Boga - nie oznacza "stawać w roli" - zwłaszcza Boga. Pozdrawiam.
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji,
w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu.
Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11.
Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w
Polityce prywatności.
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.