Przed wejściem na teren, gdzie odbywał się odpust w Budsławiu, wszyscy pielgrzymi ze względów bezpieczeństwa byli kontrolowani przez służby ochrony.
Roman Koszowski /foto gość
– Dlaczego przychodzę do Budsławia? Tu rodzi się nadzieja i wiara w lepszą przyszłość dla mnie i mojego kraju – mówi Maria Leśniewska, katechetka z Mińska.