Jak podaje legenda, 500 lat temu rzeką Bug płynęła deska. Wyłowiona przez rybaków okazała się ikoną św. Onufrego. Mieszkańcy Jabłecznej odczuli to jako przejaw szczególnej łaski Boga, w podzięce założyli prawosławny monaster. Stoi tam do dziś wtopiony w nadbużańską przyrodę, wśród łąk na których rosną stare dęby. W klasztorze modlitwą oraz pracą służy ludziom i Bogu dziesięciu braci zakonnych. Najlepiej odwiedzić monastyr o świcie, w czasie porannych modlitw. Wówczas, płyną w nim słowa wschodniej liturgii a wnętrze wypełnia słodkawy zapach mirry i ciepłe światło poranka.