Pod najbardziej niezwykłym autoportretem świata trwa fiesta. Cud goni cud, 22 miliony rocznie padają na kolana, a Indianie tańczą i tańczą. I najważniejsze: po piramidach nie ścieka już krew.
GN 49/2010 DODANE 10.12.2010 AKTUALIZACJA 23.01.2012
Wygląda na to, że Twoja przeglądarka nie obsługuje JavaScript.Zmień ustawienia lub wypróbuj inną przeglądarkę.