Człowiek w fabryce samochodów sprawdza i kontroluje roboty. Na nowoczesnych liniach produkcyjnych wszystko da się zaprogramować. Wszystko, za wyjątkiem kontroli jakości na samym końcu
fot. Roman Koszowski
Na początku jest rolka blachy. Po 12 godzinach pracy robotów i ludzi powstaje z niej pachnący nowością samochód. „Gość Niedzielny” zobaczył, jak to się dzieje. Fot. Roman Koszowski