Czy nie jest przerażająco głupio i źle, że cywilizowany i bogaty świat umiera z przejedzenia, a dzieci w wielu miejscach tego samego świata umierają z głodu?
Taki sobie przegląd prasy. Oprócz spraw nudno--politycznych, jak również „arcyciekawych” doniesień z życia celebrytów, trzy informacje bez związku. Pierwsza. Że Polacy umierają zbyt młodo w porównaniu z mieszkańcami Europy Zachodniej. Winne są kotlety schabowe XXL, frytki i wódka. Druga. Że w świecie jest za dużo ludzi. Zbyt dużo się rodzi, a potem jest głodnych (kotletów XXL dla wszystkich najwyraźniej brak). I wniosek: gdyby rodziło się ludzi mniej, może i kotletów by starczyło. A za sto lat to nas będzie tak dużo, że należy się bać. Na szczęście ma się ten luz: z racji wieku, przyszły ścisk ludzkości raczej nie zagrozi.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Agata Puścikowska