Marszałek Sejmu mijającej kadencji, wiceszef PO Grzegorz Schetyna zapowiedział we wtorek, że będzie powrót do sprawy postawienia przed Trybunałem Stanu prezesa PiS, b. premiera Jarosława Kaczyńskiego oraz b. ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry.
Postawienie Kaczyńskiego i Ziobry przed Trybunałem Stanu to jedna z rekomendacji, która znalazła się w raporcie komisji śledczej badającej okoliczności śmierci Barbary Blidy, którą kierował poseł SLD Ryszard Kalisz.
Raport został przedstawiony w Sejmie pod koniec sierpnia. Sprawozdania komisji śledczej nie podlegają zasadzie dyskontynuacji, zgodnie z którą Sejm kolejnej kadencji nie zajmuje się sprawami rozpoczętymi i nie zakończonymi w poprzedniej. SLD rozpoczął pod koniec sierpnia zbieranie podpisów pod wnioskami o postawienie Kaczyńskiego i Ziobry przed TS.
Schetyna pytany we wtorek w RMF FM, czy Kaczyński i Ziobro staną przed Trybunałem, bo PO zapowiadała, że zastanowi się nad tym po wyborach, powiedział: "Będziemy o tym rozmawiać i do tej sprawy wrócimy. Musi być większość parlamentarna do tego, by wniosek złożyć, ale sprawa jest w toku" - powiedział.
Dopytywany, czy widzi ich przed Trybunałem Stanu, odparł: "Nie wiem czy obu, czy jednego, to zależy też od rozmów koalicyjnych i od większości parlamentarnej".
Wniosek o postawienie przed TS premiera lub członków rządu może złożyć co najmniej 115 posłów lub prezydent, a decyzję w tej sprawie musi poprzeć co najmniej 276 posłów.