O szansach i zagrożeniach związanych z rządami nowego prezydenta USA mówi Marek Magierowski, były ambasador RP w USA i w Izraelu.
Przemysław Kucharczak: Pół Polski cieszy się z wygranej Donalda Trumpa, a drugie pół boi się, co teraz będzie. W której Pan jest połowie?
Marek Magierowski: Ani nie jestem wielkim entuzjastą, ani też nie panikuję, nie histeryzuję, jak część liberalnych elit. Donald Trump rozpoczął swoje rządy z przytupem. Podpisał całą masę dekretów prezydenckich, które wskazują na kierunek jego rządów w najbliższym czasie. Wydaje mi się, że – w przeciwieństwie do kilku poprzednich prezydentów – będzie chciał budować hegemonię Ameryki głównie działaniami na polu ekonomicznym.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.