W Sądzie Okręgowym w Mińsku rozpoczął się tajny proces ks. Henryka Okołotowicza, białoruskiego kapłana polskiego pochodzenia. Jest on oskarżony o zdradę stanu. Takiego zarzutu nie postawiono żadnemu księdzu na Białorusi od czasu uzyskania przez ten kraj niepodległości w 1991 roku.
Został aresztowany 17 listopada 2023 r. i od tego czasu przebywa w areszcie śledczym KGB w Mińsku. Na razie nie wiadomo, jaka tajemnica państwowa miała zostać przez niego ujawniona lub dla jakiego obcego państwa rzekomo pracował. Przed rozprawą nieoficjalnie powiedziano jedynie, że proboszcz został oskarżony o wyrządzenie państwu białoruskiemu szkód w wysokości około miliona euro. Wierni z jego parafii uważają, że w grę wchodzą pieniądze skonfiskowane podczas aresztowania księdza Henryka – jego oszczędności i darowizny na rzecz parafii. Wiadomo, że w trakcie śledztwa ksiądz nie przyznał się do winy. Jest w bardzo złym stanie zdrowia. Na krótko przed aresztowaniem przeszedł zawał serca i operację usunięcia nowotworu żołądka. Sądzi go Władimir Oreszko, zaufany człowiek reżimu Łukaszenki. Po 2020 r. wysłał za kraty wielu znanych działaczy opozycji. Księdzu grozi kara nawet do 15 lat więzienia.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Andrzej Grajewski W redakcji „Gościa Niedzielnego” pracuje od czerwca 1981 r. Dziennikarz działu „Świat”. Doktor nauk politycznych, historyk. Autor wielu publikacji prasowych i książek – m.in. „Wygnanie” oraz „Agca nie był sam: wokół udziału komunistycznych służb specjalnych w zamachu na Jana Pawła II”.